Zycie uczy pokory. Tak to już jest jedni odchodzą, przychodzą nowi. Też straciłem kiedyś swojego zwierzaka, wiem jak to jest. Tak samo mówiłem więcej żadnych zwierząt, do czasu. Teraz znowu po domu buszuję nowy sierść.
Ps. fajny post, przykro mi że nie mogę oddać głosu na niego, muszę poczekać aż Voting Power dobije do 100%. Oddam innym razem, słowo
Wielkie dzieki za poswiecenie czasu i komentarz! oddaniem glosu sie nie martw! Czulam ze dzisiaj chce po prostu podzielic sie swoimi odczuciami. Pozdrawiam ciebie i twojego nowego sierciucha ;)
No już nie taki nowy,z 8 lat już jest z nami, ale wiem że to kiedyś się skończy.
Taka kolej życia.