Rzeź Wołyńska - geneza

in #polish6 years ago

Kim w ogóle są Ukraińcy? Do zaistnienia konfliktu etnicznego, niezbędny jest naród, który nas znienawidził.

Powstanie narodu ukraińskiego

Przez setki lat istnienia Rzeczypospolitej, tereny dzisiejszej Ukrainy zyskały miano Dzikich Pól. Władzy nad nimi nie sprawowała ani RP, ani Moskwa, ani Osmanowie, w związku z czym uciekali tam chłopi, przestępcy, zbiegowie czy szaleńcy, których łączył jeden czynnik - problem z prawem.

Za pierwszy przebłysk świadomości narodowej można uznać XVI-wieczne powstania kozackie pod wodzą Chmielnickiego. Co ciekawe w języku tureckim słowo to oznaczało właśnie bandytę.
Jednak kozacy po pierwsze nie są bezpośrednimi przodkami Ukraińców, bowiem ci zostali "eksmitowani" przez carycę Katarzynę w głąb Rosji.

Naród ukraiński narodził się z miejscowego chłopstwa, które przejęło część obyczajów szlachty polskiej i litewskiej, której służyło, jednocześnie zachowując swoją prawosławną tożsamość.

Początek XX wieku

Ukraińcy zamieszkujący wraz z Polakami Galicję, często byli wykorzystywani przez władze w Wiedniu do napadania na Polaków i vice versa. A wszystko w myśl zasady dziel i rządź.

Jako że kultura ukraińska była kulturą stricte chłopską, Ukraińcy w Galicji Wschodniej czy na Wołyniu stanowili większość zaledwie na wsi. Przyjęła się zasada: wieś była Ukraińska, dwór był Polski, a miasteczka były Żydowskie.

Wymarzoną stolicą dla Ukraińców miałby zostać Lwów, jednak stanowili w nim niespełna 1/6 mieszkańców. Lwów był bowiem wyspą polskości, pomiędzy morzem ukraińskich wiosek.

Ukraińcy, podobnie jak Polacy, podczas I wojny światowej posiadali swoje struktury polityczne oraz siły zbrojne, zwane Strzelcami Siczowymi, ich plany zakładały nawet wywołanie powstania na terenie zaboru carskiego.

W roku 1918 naród Polski i Ukraiński marzyły o zdobyciu dla swego państwa Lwowa. Na początku listopada 1918r. Ukraińcy, walczący w Armii Austro-Węgier, wypowiedziawszy swym oficerom posłuszeństwo, proklamowali powstanie Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Był to początek Wojny polsko-ukraińskiej, która trwała aż do 16 lipca 1919r.

Podczas tej wojny oddziały ukraińskie dopuściły się już pierwszych zbrodni nie tylko wobec Polaków ale także Żydów. Sytuacja zaczęła się zaogniać, bowiem Polacy mścili się na Ukraińcach, w odwecie za popełnione przez nich zbrodnie.

W Kijowie w 1917r. powstała Ukraińska Republika Ludowa, 2 lata później w obliczu zagrożenia bolszewizmem, nadcierającym już ze wschodu, jej przedstawiciel - Szymon Petlura podpisuje porozumienie z Józefem Piłsudskim, w założeniu których mieliśmy walczyć wspólnie przeciwko komunistom. I tak się też stało, armia polsko-ukraińska zdobywa nawet Kijów. Jednak w 1921r. po podpisaniu traktatu ryskiego, kończącego wojnę z Rosją, a określającego także naszą wschodnią granicę, ziemie ukraińskie zostają podzielone pomiędzy II RP a Rosję Radziecką.

II RP

Józef Piłsudski czuł się winny takiemu wytyczeniu granicy, jednak właśnie w tym czasie odsunął się z życia politycznego, a każdy kolejny rząd wpadał na co raz to gorsze pomysły zagospodarowania Ukraińców w ramach nowego państwa.
Zabrano im prawo do nauki we własnym języku, prawo do zrzeszania się, utrudniono praktyki religijne, zaczęto także propagować osadnictwo na wschodzie. Polscy osadnicy mieli podbić wschód tak, jak Amerykanie podbili Dziki Zachód, Ukraińcy przymusowo zostali więc Indianami.

W 1920r. oficerowie armii powołują Ukraińską Organizację Wojskową, pod przewodnictwem Jewhena Konowalca, które za metodę walki politycznej przyjęło sobie terroryzm. Celowali oni w urzędników, dyplomatów czy innych oficjeli.

Z kolei w 1926r. Dmytro Doncow, twórca ukraińskiej koncepcji nacjonalizmu w swym dziele "Nacjonalizm" mówi, że Ukraina będzie niepodległa wtedy, i tylko wtedy, gdy Ukraińcy wymordują wszystkich swoich nieukraińskich sąsiadów.

Rok 1926 jest jednak także rokiem, gdy do władzy, na drodze zamachu stanu, wraca Józef Piłsudski, który kończy z antyukraińską polityką władz. Przywrócono im prawo do nauki we własnym języku, prawo do zgromadzeń. Józef Piłsudski zachęcał ich także do podjęcia walki w sejmie, a nie na ulicy, z karabinem w ręku.

Było to nie na rękę nacjonalistom, gdyż Ukraińcy, uzyskawszy swą reprezentację w sejmie, nie chcieli już dalej "bawić się w terroryzm".

Powstanie UPA

W 1929r. w Wiedniu powstaje Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów - OUN. Tam swą karierę rozpoczął Stepan Bandera, który chciał jak najszybciej rozpocząć czystkę Polaków, twierdząc, że liberalna polityka polskich władz doprowadzi do tego że duch ukraiński zaśnie.

Jednak aby owego ducha przy życiu podtrzymać, wznowiono terror. Tym razem akcje nie były wymierzone w urzędników. Zaczęto strzelać do listonoszy, lekarzy, księży. Mordowano także ludzi tzw. środka, którzy uważali, że oba narody mogą żyć ze sobą w pokoju. Tym samym nakręcano spirale nienawiści. Polacy, którzy przykładowo wyciągali do Ukraińców rękę czuli się zaszczuci,a nie mogąc dosięgnąć bandy terrorystów mścili się na miejscowych chłopach, z kolei ci się radykalizowali i zaczynali popierać działania OUN.

Co ciekawe w identyczny sposób zachowują się dzisiejszy muzułmańscy terroryści. Jak wiadomo historia jest nauczycielką życia, szkoda jedynie, że jedynej rzeczy jakiej nas do tej pory nauczyła jest to, że nie potrafimy z niej wyciągać wniosków.

15 czerwca 1934r. ofiarą OUN pada Bronisław Pieracki - minister spraw wewnętrznych, rok później umiera J. Piłsudski, a nowy rząd sanacyjny stwierdza, że politykę ukraińską należy zaostrzyć. W ramach programu repolonizacji ziem wschodnich zniszczono 130 cerkwi, zabrano znów prawa do uczenia się w języku ukraińskim oraz do zrzeszania się.

Wybuch II wojny światowej

Okupacja części zachodniej Ukrainy przez Sowietów zdławiła akcje ukraińskich nacjonalistów, którzy w znakomitej większości uciekli do Generalnego Gubernatorstwa.
10 lutego 1940 roku zebrał się Kongres OUN, który rozpadł się na dwie frakcje.
Na Banderowców, czyli OUN-B, chętnych do natychmiastowego rozpoczęcia mordu, oraz na Melnykowców, czyli OUN-M.

Z inicjatywy Stepana Bandery powstaje również ukraiński Batalion „Nachtigall”, działający w ramach Wehrmachtu. Batalion ten 30 czerwca 1941 roku, wkroczywszy do Lwowa, proklamuje powstanie niepodległej Ukrainy, ze stolicą we Lwowie, pod rządem Jarosława Stećki. W mieście zaczęły się pogromy ludności polskiej i żydowskiej.

Hitler po otrzymaniu informacji o tym, że Bandera próbuje powołać do życia niepodległą Ukrainę, wysłał go na luksusowe wczasy do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. Z kolei prowizoryczny rząd Stećki trafił prosto do Auschwitz.

Niemcy potrzebowali kogoś, kto utrzymałby porządek na okupowanych terytoriach, przez porządek rozumiano także wymordowanie Polaków, Żydów czy Cyganów. A przecież nikt lepiej nie nadaje się do eksterminacji wsi czy miasteczka, niż sam jego mieszkaniec.
Ukraińcy sprawowali funkcje jako policjanci, strażnicy obozów, czy żołnierze SS, jednak najbardziej do Rzezi Wołyńskiej przyczynił Schutzmannschaft, czyli ochotnicze oddziały policji pomocniczej, działające na podbitych przez III Rzeszę terenach Związku Radzieckiego. Zwana była Czarną Policją, bądź też Schuma i początkowo zajmowała się eksterminacją Żydów.

W 1942r. powołano do życia Ukraińską Powstańczą Armię, która na szeroką skalę zdobywała wyposażenie i szkoliła rekrutów. Niejednokrotnie wysyłała swych ludzi na szkolenie do Schuma, by tam zdobyli broń, wyszkolenie i doświadczenie, jak przeprowadza się czystkę etniczną.

Rzeź

1 marca 1943r. zdelegalizowany rząd Jarosława Stećki ogłasza wybuch powstania narodowego. Niemcy, Sowieci i Polacy zostają w manifeście ogłoszeni okupantami Ukrainy. Jednocześnie jednak podkreślono, że z Niemcami nie będą walczyć, gdyż jest to okupant przejściowy, a najwiekszym wrogiem są Sowieci, którzy jednak dopiero nadchodzili.

A co z Polakami? "Kwestia polska nie jest kwestią militarną, lecz etniczną. Rozwiążemy ją tak samo, jak Hitler kwestię żydowską."

Dzień wybuchu powstania był dniem masowych dezercji policji Schuma, którzy wraz z bronią uciekli do lasu. Zaczęły się mordy, podpalenia, masowe dywersje. Niemcy szukali więc kogoś, kto rozbije ukraińskich powstańców. Bardzo szybko znaleźli chętnych wśród polskich policjantów.

Latem 1943 roku UPA wznawia agitację wśród chłopów, by z ich pomocą zacząć główny etap czystki. Jak się później okazało, głównym czynnikiem zachęcającym chłopów do działania nie były ideały niepodległego państwa ukraińskiego, ale możliwość ograbienia zamożniejszego sąsiada.

11 lipca 1943r. przejdzie do historii jako Krwawa Niedziela. W ten dzień około 100 polskich miejscowości zostanie otoczonych trzema pierścieniami złożonych z Ukraińców.
Pierwszy stanowili policjanci Schuma i żołnierze UPA, ich zadaniem było dokonanie bezpośredniej części zbrodni.
Drugi pierścień stanowili ponownie żołnierze i policjanci, często jednak brakowało im broni i umiejętności, byli więc tu po to, by je zdobyć.
Trzeci pierścień składał się z chłopów uzbrojonych w wszelkiej maści broń białą - widły, młoty, topory, kosy, siekiery, kilofy, łopaty czy chociażby deski z gwoździami, ich zadaniem było uszczelnienie okrążenia i wymordowanie wszystkich próbujących ucieczki oraz przede wszystkim grabież i spalenie całej osady.

Dzięki temu, że UPA włączyła do swych działań praktycznie całą ludność ukraińską, a więc praktycznie wszyscy mieli ręce umoczone w krwi Polaków, praktycznie wszyscy zostali związani zmową milczenia. Mordowano także Ukraińców, odmawiających udziału w rzezi, by zastraszyć resztę.

Choć do sadystycznych mordów dochodziło przez cały czas, to właśnie 11 lipca '43 był ich apogeum. Płonęły całe wioski, niejednokrotnie z mieszkańcami zamkniętymi w domu czy w stodole. Owijano ludzi drutem kolczastym, wyciągano języki przez dziurę w gardle, nabijano dzieci na płot, jak na pal, wycinano nienarodzone dzieci z brzuchów matek i rzucano nimi o ziemie bądź do płonącej chałupy, obcinano głowy kosami, miażdżono całe ciała młotami czy rozrywano na strzępy. Oczywiście gwałty, odcinanie kończyn siekierami, oblewanie kwasem również było na porządku dziennym.

By bronić Polaków przed Ukraińcami, polscy policjanci z Schuma także zaczęli masowo dezerterować, na ich bazie powstała 27. wołyńska dywizja AK. Jednak mordy Ukraińców ciągnęły się aż do początku 1944 roku, a dopiero wkroczenie na ten teren Armii Czerwonej zastopowało działanie UPA.

Konsekwencje

Po tym jak Ukraińcy wymordowali ok. 100 tysięcy Polaków na Zachodniej Ukrainie i wypędzili o wiele, wiele więcej, największy prezent zgotowali Związkowi Radzieckiemu, który z łatwością zajął niegdyś polskie Kresy Wschodnie, pozbawione Polaków i polskości.

Mit niepodległej Ukrainy upadł na kolejne dekady, gdy trafili oni pod but Rosji.

I wraz z upadkiem ZSRR Ukraina nagle stała się niepodległa. Szkoda jedynie, że największym przedsięwzięciem narodowym Ukraińców, jedyną rzeczą na jakiej zbudowali oni swoją tożsamość narodową było wymordowanie Polaków. Teraz czczą oni Banderę i innych zbrodniarzy, bowiem nie mają innych bohaterów. Jednym momentem, kiedy zawalczyli oni o niepodległość, był moment walki z bezbronnymi Polakami.

Sort:  

Congratulations @lochuuu! You have completed the following achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

You got your First payout

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do not miss the last post from @steemitboard:
SteemitBoard and the Veterans on Steemit - The First Community Badge.

Do you like SteemitBoard's project? Then Vote for its witness and get one more award!

Congratulations @lochuuu! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 1 year!

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!