KOT: JAKIE MIĘSA WYBIERAĆ? I CZY MOŻNA KARMIĆ KOTA DOMOWYM JEDZENIEM?

                                                                                          ***

Kot jest zdeklarowanym mięsożercą, co odróżnia go od psa, który w zasadzie jest wszystkożerny.
Z natury kot jest też drapieżnikiem, a zatem jego dieta powinna opierać się praktycznie wyłącznie na mięsie z niewielkimi dodatkami warzywno-owocowymi.  

Kiedy staje się członkiem naszej rodziny, nie powinniśmy jednak zapominać  o tym, że nasz stół to nie koci stół! I nie chodzi tu o nic innego jak o odpowiedzialne podejście do kwestii tego czym karmimy naszych podopiecznych. Sama bardzo często przygotowując obiad jestem w stanie przy okazji zrobić „obiad dla kota”. Wystarczy odkroić kawałek ryby lub mięsa przed dodaniem przypraw i gotowe!  Kotu wystarczy zazwyczaj ok. 70-150 g mięsa dziennie. Żadna filozofia :)

Aby urozmaicić kocią dietę, dobrze jest wprowadzać do ich diety świeże jedzenie.
Z tego ”ludzkiego” koty mogą dostawać:
1) gotowane mięsa
Wszystkie oprócz wieprzowiny; bez przypraw, nie smażone i nie pieczone.
2) surowe mięsa
Bez przypraw, najlepiej przemrożone wcześniej min. dobę w zamrażarce; wszystkie oprócz wieprzowiny, ponieważ może ona zawierać wirus Aujeszky'ego, wywołujący tzw. wściekliznę rzekomą, zwaną chorobę Aujeszky'ego. Jest to choroba śmiertelna dla kota, a wirus jest bardzo odporny na działanie czynników zewnętrznych. Dla ludzi ta choroba jest absolutnie niegroźna
* wołowinę
Tzw. czerwone mięso, które jest dla nich najlepsze, ponieważ zawiera dużo tauryny. Uwaga jednak na surową wołowinę! Jest to najbardziej niebezpieczne z mięs, ze względu na zatrucia jelitowe, ponieważ fauna przebywająca w tym mięsie jest bogata i nie zniszczy jej mrożenie w domowych zamrażarkach. Lepiej wybierać wersję gotowaną niż na surowo
* mięso indycze, kacze, kurze
Mięso indycze i kacze to jedne z najzdrowszych mięs i to bynajmniej nie tylko dla kotów. Mięso kurze najlepiej jednak ugotować, aby ustrzec naszego pupila przed zarażeniem salmonellą
* podroby
Lepiej dawać kotu chociaż podroby niż nie dawać żadnego mięsa! Z podrobów świetne i bardzo wartościowe są serca drobiowe, żołądki - koty je uwielbiają - oraz wątróbka, ale ta podawana góra raz w tydzień, ponieważ zawiera bardzo dużo witamin A, która w nadmiarze jest dla kota trucizną oraz wit. D, co u wielu kotów wywołuje problemy jelitowe. Wątróbkę podawaj zatem  nie częściej niż raz w tygodniu. Natomiast płucka, czy śledziona  nie mają dla kotów wartości odżywczej i należy ich unikać.
* odrobina tuńczyka z puszki lub surowe ryby, które nie zawierają tiaminazy
Należą do nich: łosoś ,pstrąg ,węgorz ,halibut, dorsz, szczupak, okoń, łupacz, morszczuk, flądra, sola. Innych surowych ryb nie należy podawać kotu ze względu na tiaminazę - enzym rozkładający tiaminę (wit. B1), której niedobór wywołuje osłabienie, zaburzenia czucia, niewydolność serca, uszkodzenia mózgu i nerwów. Tiaminaza jest na szczęście wrażliwa na działanie wysokiej temperatury, można więc od czasu do czasu podać kotu rybę gotowaną. Ryby z powyższej listy możemy spokojnie podawać na surowo
3)  surowe żółtka jaj lub całe gotowane jajka
Samo surowe białko jest zabronione - zawiera awidynę, która blokuje równoczesne wchłanianie biotyny (wit. H)
4) niesłodzony nabiał (jogurt naturalny, ser biały, śmietana) – ale UWAGA: nie mleko!
U wielu kotów powoduje silne biegunki i wycieńczenie zwierzęcia, dlatego nie należy go podawać szczególnie kotom wolnożyjącym. Młode kociaki natomiast bez problemu trawią zawarta w mleku laktozę i dopiero po odstawieniu mleka matki oraz rozpoczęciu diety mięsnej zanika u nich enzym odpowiedzialny za trawienie laktozy na korzyść enzymu trawiącego mięso  

Pamiętaj, że dając swojemu pupilowi nowy pokarm, zwłaszcza jeżeli do tej pory karmiony był głównie "saszetkami", może niechcący zafundować mu małą rewolucję żołądkową, dlatego rozważnie i powoli wprowadzaj każde nowe składniki do jego diety.  

pozdrawiam cieplo z deszczowej Warszawy,
meow-meow