You are viewing a single comment's thread from:
RE: Kamieniołomy nieopodal Sobótki - Propozycja rekreacyjno - wypoczynkowa z mojej strony
Mieszkałem w Sobótce zanim poszedłem na studia i często tam chodziłem będąc jeszcze w gimnazjum. Nawet w tamtym roku jakoś pod koniec wakacji byłem :) ale zawsze wchodziłem tam od dołu - z drugiej strony. Muszę się wybrać i wejść na ten domek (potocznie mówi się na niego "bunkier" jeśli się dobrze orientuję).
Mowi sie na niego bunkier, bo to prawdopodobnie jest bunkier, w ktorym pewnie chowali sie pracownicy podczas wystrzałów kamienia