You are viewing a single comment's thread from:

RE: It’s the supply-side crisis, stupid!

in #crisis5 years ago

Ciekawy wpis, dziękuję za niego. Mało kto zwrócił uwagę na listopadową decyzję niemieckiego Sądu Najwyższego w Karlsruhe. I pewnie nawet sami sędziowie nie wiedzą, że nie mniej ni więcej tylko zalegalizowali pierwszy w historii Minimalny Dochód Gwarantowany (UBI). Nie żaden eksperyment, żadne tam intelektualne harce, ale pierwszy powszechny dochód – gwarantowana płaca minimalna, którą otrzymywać może każdy Niemiec, niezależnie od czy szuka pracy, czy się od niej miga. Średnio, jakieś 1120 euro miesięcznie.

Rzecz teraz robi się głośna w związku z rozmaitymi przymiarkami do zapewnienia bezpieczeństwa finansowego Niemcom w dobie pandemii. Okazuje się, że nic już nie trzeba robić, niczego nie trzeba zmieniać w przepisach. Zgodnie z nowym prawem i tak każdemu Niemcowi należy się wypłata.

Jednak nie znalazłem odpowiedzi na najważniejsze pytanie: "Jak żyć?" ;-) Mam na myśli projekcję gospodarczą na przyszłość oraz jak/czy/kiedy gospodarki mogą zacząć się podnosić. Ciekawą i wartą rozważenia koncepcją jest również zmiana paradygmatu państwa jako city-nation.

Sort:  

Na temat UBI wypowiadałem się niedawno tutaj: https://wyborcza.pl/7,155287,25861429,rzady-ordynuja-wyplate-pieniedzy-dla-obywateli-ale-to-nie-jest.html
Jak żyć? Przygotować się na najgorsze - z punktu widzenia ludzi. Rząd będzie miał inny punkt widzenia (urzędowy optymizm).