You are viewing a single comment's thread from:

RE: No i stało się...

nie nie i nie
Cały czas mówię o takiej właśnie zdrowej sytuacji w jaką poszła Islandia przy takich decyzjach nie ma nowy o przetrwaniu dla kombinatorów w czasie kryzysu i nie ważne jak potężna to by nie była organizacja.
Nie miałem żadnego kapitału jedynie mądre decyzje i przesuwanie skromnych środków ku okazjom. każdy mógł zarobić jeśli miał trochę oleju w głowie. Kryzys wyrównuje szanse o ile nie jest regulowany politycznymi decyzjami. "kasa nie zostaje komuś bo maił szczęście" to wyłącznie suma podjętych decyzji życiowych. tracą utracjusze z nowymi ajfonami, żyjący na kredyt jeżdżący nowym samochodem. a zyskują ci co są wolni od długów bo jeżdżą samochodem za 2 tyś kupują używaną elektronikę i tak dalej. ich ewentualny kapitał bierze się z nie przejadania kapitału na durnoty. Masz na prawdę mylne wyobrażenie o bogaczach ;) nie wiem czy wiesz, ale zapewne należysz Do 5% najbogatszych ludzi na świecie aby dołączyć do tego elitarnego grona wystarczy jedynie nie mieć żadnego długu ale mieć 5 $ w kieszeni pozostali ludzie na świecie albo nie maja kredytu i również nie mają 5 dolarów albo mają majątki na kredyt i tak na prawdę gdyby sprzedać ich majątek, to byli by na minusie, bo nie starczyło by na spłatę długu ;)
Bogacze nigdy nie trzymają pieniędzy to jest mit. czy wiesz ile z miliarda zjada inflacja i tzw utracone szanse w ciągu jednego dnia? 135tys $ więcej niż wynosi minimalna krajowa z całego życia. A wiesz ile to jest ton 1 MLD dolarów w banknotach 100 dolarowych? to 10 ton Dlatego miliarderzy trzymają pieniądze w firmach a nie pławią się w gotówce jak sknerus mc kwacz. Wspomniany prze Ciebie samolot kupują tylko jak jest im potrzebny do zarabiania pieniędzy no chyba że mówimy o wieśniakach celebrytach z TV którym wystaje słoma z butów.
Nie z bankami to tak nie działa banki produkują toksyczne papiery wartościowe i opychają je sobie nawzajem robiąc sztuczne obroty i produkując wirtualne zyski. bankructwo lejman braders zdaje się zakończyło się samobójstwem właściciela. to oznacza że nie było żadnego planu o którym mówisz po prostu padło na ten bank gdy trzeba było wyłożyć karty na stół.
Nie nie wierze że są jakieś przypadkowe działania po prostu nie rozumiesz o czym mówię. mówię o przestrzeni 4D a ty mówisz o 2D dlatego mnie nie rozumiesz u Ciebie suwak chodzi tylko po osi X-Y (zabrać dać) a u mnie X-Y-Z-T i wcale nie ma czegoś takiego jak dogadanie wielkiego biznesu, który dyma cały świat nawet tam są sprzeczne interesy i zysk jednego to strata dla drugiego.
Tak spotkałem się z otwieraniem i zamykaniem, ale nie nazwał bym tego zarabianiem. otwieranie DG na tzw "unijne dotacje" po to by kupić maszyny i je sprzedać po roku to jakiś żart za nasze podatki. jest jeszcze inna opcja spółka na bezdomnego i wyłudzenie towaru czy VATu to też nie jest zarabianie tylko zwykła kradzież.
Co do ostatniego i tak i nie. jeśli uznamy że najbogatsi to Bil od Microsoftu to faktycznie jest to szuja złodziej pomysłów, i jak wiele wskazuje morderca biedaków w afryce lansujący się na wielkiego dobrodzieja. Czy ten rudy żyd z FB złodziej pomysłów, krętacz i prawdopodobnie psychopata zafiksowany na szpiegowaniu. Ale mamy też Trumpa dewelopera, którego ponoć bardzo szanują jego pracownicy. gdzieś słyszałem że na jednej działce w NY podwykonawca maił mu rozebrać stary budynek i zdać czysta działkę pod wieżowiec. na budowie zastrajkowali nielegalni meksykanie bo nie dostawali pieniędzy od podwykonawcy. Trump się o tym dowiedział pogonił podwykonawcę i sam zapłacił meksykanom za całą ich pracę. tak więc mamy różnych bogaczy.
O bogaczach polecam książkę umysł miliardera 21 miliarderów którzy zgodzili się udzielić wywiadu każdy z nich startował od zera, niektórzy jako analfabeci. swoją drogą 80% miliarderów dorobiło się swojego majątku od zera. jak chcesz to Ci jeden rozdział wyślę w audio buku więcej nie, bo uważam że autor zasłużył na zapłatę za swoja pracę.

Sort:  
Loading...