Żel Balistyczny w służbie ciekawości
Strzelanie do nieruchomych tarcz wydaje mi się nudne. Najpierw żeby zwiększyć trudność i fun zwiększałem dystans aż do 30m. Na więcej nie pozwala zasięg broni. Później kupiłem sobie tarczę A3 z zombiakiem. To nadal nie to... Aż w końcu zastanowiłem się jaką praktycznie "moc" ma ta wiatrówka. Puszki, butelki i inne przedmioty tego nie oddawały. Zguglowałem przepis na żel balistyczny. Pierwsze próby były średnio udane. O ile kształt był znośny to klarowność i sposób wyciągnięcia żelu z formy budziły wiele do życzenia:
To mój pierwszy duży blok.
A tak wygląda w przekroju:
Na tym zdjęciu widać różnicę w gęstości bloku:
W górnej części jest ładny, przezroczysty o dobrej konsystencji/gęstości. Na dole jest mętny i gęstszy. To uniemożliwia jakiekolwiek zobrazowanie obrażeń ponieważ ta gęsta warstwa potrafi w miejscu zatrzymać śrut gdzie "odpowiednia" potrzebuje kilku centymetrów żeby go wyhamować. Przykład poniżej. 1cm warstwa zbitego żelu wystarczy żeby zatrzymać większość śrucin:
Generalnie w użyciu są dwa "rodzaje" żelu balistycznego. 20% i 10%. Różnica jest w temperaturze, w której blok należy przechowywać. 20% powinna mieć temperaturę 8-12 stopni, a 10% około 4 stopni Celsjusza.
Przepis jest taki:
wagowo -> 1 część żelatyny wieprzowej do 9 części wody
Na przykład, żeby zrobić pół kilogramowy blok potrzebujemy 100g żelatyny oraz 400g zimnej wody.
Sposób przygotowania
- Wsypujemy żelatynę do zimnej wody i dokładnie mieszamy tak żeby cała żelatyna się rozpuściła
- Całość wstawiamy do lodówki na około 2 godziny żeby żelatyna wciągnęła wodę i stężała
- Po ok. 2h mikstura powinna mieć konsystencję gluta (nie wiem jak to opisać...) nie powinna być ścięta ale też nie powinna pływać
- Teraz całość podgrzewamy do 40 stopni Celsjusza i dokładnie mieszamy, starając się żeby powietrze nie dostało się do środka (możemy całość wrzucić do garnka i ostrożnie na malutkim ogniu mieszać) ja do tego używałem normalnego ludzkiego elektronicznego termometru :D
- Po dokładnym rozpuszczeniu i wymieszaniu całości, przelewamy ją do formy naszego wyboru. Weźcie pod uwagę, że jeśli chcecie klarowności oraz równej formy musi to być coś z czego będzie można łatwo żel wyjąć (nie rozerwać). Np plastikowa butelka którą można rozciąć albo jak ktoś ma można spryskać opakowanie spożywcze sylikonem, wtedy nie przywrze.
- Zostawiamy na 24h w lodówce w temp ~10stopni lub ~4stopni - w zależności od formuły
Poniżej przedstawiam wam żel w akcji :)
15% mieszanka - 9cm penetracji płaską śruciną do tarcz
(Gamo G-Hammer przeleciał na wylot ;) )
20% mieszanka - 6cm penetracji płaską śruciną do tarcz
Trochę info
Przepis jest według specyfikacji NATO. Odpowiedni blok powinien wpuścić metalową kulkę (BB) wystrzeloną z prędkością 120/130 m/s na 9cm. (Diabolo jest porównywalny) Czyli tak jak mamy w naszym 15% bloku! Udało się :)
UWAGA: moje obydwa bloki były w temp. 4*C więc gdyby 20% był cieplejszy również byłby odpowiednim blokiem do badań.
Poniżej zbliżenie jak wygląda ostrzelany blok:
Info #2
Zrobiłem też próbę z jeansami ale nie udało mi się ich przebić. Przy wiatrówce o mocy 2J (tak jak moja) w grubszych spodniach jesteśmy bezpieczni z odległości od 5m (bliżej nie strzelałem). Ale na gołą nogę może skończyć się tak jak na powyższych filmikach więc ostrożnie! I uwaga na tkanki miękkie (oczy np.).
Mam nadzieję, że was zaciekawiłem!
Następne w kolejce testy śrutów.
Spodobało się? Zostav upvote! Będzie na kamerkę do nagrywania w slow motion.
Te materiały były nagrywane przy pomocy GoPro Hero5 Black w rozdzielczości 720p i 240FPS.
To jest zdecydowanie za mało. Przykłady klatka po klatce niżej: