Jak zwiększyć efektywność wykorzystując wielozadaniowość?
Czy nie wydaje się Tobie, że robienie jednej rzeczy naraz nie jest wystarczające? Aby zaoszczędzić trochę czasu wykorzystując naszą wielozadaniowość musimy się trochę do niej przyłożyć i zaplanować efektywność działań. Najlepiej zrobić sobie taką listę wieczorem krótko przed snem.
Poniżej parę kroków, które pomogą Tobie zwiększyć efektywność własnych zadań.
Zaplanuj sobie zadania do zrobienia. Stare przysłowie mówi: „Jeśli nie wiesz gdzie idziesz, każda droga zaprowadzi Ciebie do celu”. Ale w jakim czasie?
Ustal priorytety dla każdego z nich. Zacznij od tych najważniejszych i najtrudniejszych.
Określ czas jaki chcesz przeznaczyć danego dnia na ich wykonanie.
Skupiaj się tylko na jednym zadaniu mając alternatywy. Tak samo jak żongler może mieć wiele obiektów w powietrzu ale tylko jednym manewruje w danym momencie. Zawsze miałem problem z zakładkami w mojej przeglądarce. Pewnie każdy z nas ma podobny problem. Uporządkowałem swoje ulubione strony i teraz staram się mieć tylko jedną stronę maksymalnie dwie. Zdziwiłem się bardzo, kiedy zacząłem wprowadzać ten porządek do mojej przeglądarki. Pozyskałem extra czas.
Wyeliminuj niepotrzebne zadania. Jeżeli Twoja wielozadaniowość ma być efektywna, to nie spędzaj tego czasu na robieniu dodatkowych rzeczy. Wyjątkiem może być aktywność nie związana z zadaniem np.: słuchanie radia w tle.
Wybierz kompatybilne zadania. Może się okazać, że czytanie i słuchanie w danym momencie nie idzie w parze, ale gdy będziesz wykonywał/-a jakąś pracę fizyczną (np.: sprzątanie) możesz to połączyć ze słuchaniem np.: audiobooka.
Znajdź zadania, których nie możesz wstrzymać, zwłaszcza kiedy musimy poradzić sobie z częstymi przerwami (odbiór telefonu) i połącz je z zadaniami, które mogą być łatwo zatrzymane.
Trzymaj pod ręką zadania mniejszej wagi robiąc te bardzo ważne. Oznacza to, że te najważniejsze mają priorytet. Może okazać się jednak, że będziesz miał chwilę wolnego czasu oczekując np.: na ważne dane dla jakiegoś projektu, także będzie okazja wykorzystać lukę w czasie i wykonać jakieś mniej ważne zadanie.
Wykorzystuj czas oczekiwania efektywnie. Miej zawsze ze sobą coś do zrobienia, szczególnie jeśli będziesz wiedział, że są to miejsca oczekiwania np.: lotnisko, autobus, wizyta lekarska itp. Czytanie lub słuchanie to bardzo dobry pomysł. Ja zawsze mam pod ręką smartfona, a w nim ebooka lub audiobooka do przeczytania lub przesłuchania. Mogę także przejrzeć i odpowiedzieć na wiadomości. To bardzo dobry czas na odhaczenie kolejnego punktu zaplanowanego w danym dniu.
Mam nadzieję, że w jakimś stopniu Tobie się przydadzą moje wskazówki. Podziel się spostrzeżeniami, być może korzystasz jeszcze z innych wskazówek wartych uwagi.
Co o tym sądzisz?
Czekam na Wasze historie i spostrzeżenia w komentarzach poniżej.
Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia.
Tomasz Bąkowski
Zdecydowanie planować, ja jak nie zapisze to zapominam co miałam zrobić ;D a potem robię co popadnie, nie zawsze to co powinnam zrobić najpierw. ;)
też znam to z autopsji :D nikt nie jest idealny także próbujemy dalej ogarnąć ten chaos ;)
Wielki Szacunek dla Ciebie za kreatywność :-) Choć ja przyznam szczerze że czuje się jak ryba w wodzie stosując zasadę : Brak sposobu jest sposobem :-)
zgadza się często też tak mam, że jak coś nie idzie to na siłę ściany głową nie przebijesz :D wszystko ma swoje miejsce i czas :)
Dzieki Tomaszu za cenne rady :)
polecam się na przyszłość :D
super artykuł :)
ja w podstawówce zaczęłam uczyć się wielozadaniowości, chodząc po pokoju, grając na skrzypcach i jednocześnie potańcując, lub zamiast chodzenia czytając książkę ;)
obecnie tak weszło mi to w krew, że jestem jak maszyna haha. gotuję nieraz 5 rzeczy na raz, sprzątam, zmywam jednocześnie, rozmawiam/modlę się/śpiewam/piszę do kogoś/tworzę kolejny plan... i w większości nic nie spalę przy tym ;) jedyny minus jest taki, że przez szybkość moich obroów nie nadążam ze sprzątaniem i potem jest więcej tej roboty, ale opłaca się :3
wszystko jest możliwe! a w dzisiejszych czasach wielozadaniowość jest bardzo przydatna :)
no widzę jesteś superwoman normalnie nieźle :D