POLSKI HIMALAIZM ZIMOWY
Jak już większość zainteresowanych wie polska ekspedycja na K2 została zakończona.
Nie zakończyła się sukcesem choć według mojej oceny również i nie porażką. Malkontentów, krytyki czy skrajnych oskarżeń oczywiście nie zabraknie , taka natura naszego społeczeństwa nie włączam się w dyskusję.
"karawana nie idzie dalej"
Chcę jedynie podkreślić inną niezmiernie ważną rzecz, otóż kluczem do szacunku jaki się należy naszym himalaistom już jest samo wyrażenie polski himalaizm zimowy.
Dlaczego? Ano dlatego że, nazwę nadaje twórca/pomysłodawca projektu, rozwiązania bądź produktu.
Tak mówi historia, tak jest i dzisiaj. Wynalazcą pierwszych butów sportowych był adidas, stąd każdy dziś mówi mam/kupiłem adidasy. Wynalazcą i twórcą pierwszej kserokopiarki był Xerox, dlatego dzisiaj wszyscy kserujemy dokumenty etc.
To polscy himalaiści wymyślili himalaizm zimowy, dlatego on jest polski, czy to się komuś podoba czy nie.
I to Polacy mają w nim największe dokonania czy będzie krytyka czy nie.
To twórcy ustalają reguły
Wielkie sukcesy i dokonania nie tworzą się z niczego, to wypadkowa doświadczenia, odwagi, ciężkiej pracy i porażek.
Więc doceńmy to, że w ostatecznym rozrachunku już wygraliśmy, wybiliśmy się ponad cały świat i mamy coś swojego, wielkiego, czego już nikt nie pobije, nie pierwszy zresztą raz w historii.
Doceńmy ludzi, którzy poświęcili niekiedy całe swoje życie, by osiągnąć coś ponadprzeciętnego.
Więc jeśli przestaniemy krytykować a zaczniemy coś, cokolwiek robić, Krakowa nie zbudujemy, ale dostaniemy szansę , gadając nie dostaniemy nic.
Himalaizm to sport wyczynowy, niesie ze sobą duże ryzyko, pochłania czasami ogromne koszty ale dał nam powód do dumy. Jako Polacy możemy i powinniśmy być dumni. Zapłaciliśmy bardzo wysoką cenę, wylaliśmy morze krytyki ale mamy coś swojego, niepowtarzalnego, stworzyliśmy historię.
Może chociaż raz przestaniemy krytykować, oceniać, wyliczać błędy, bo być może były potrzebne.
Nikt tego nie potrzebuje.
zdjęcia pochodzą z domeny publicznej