Podróż Do Prawdziwego Zaginionego Świata. Nielegalny Handel Diamentami W Wenezueli.

in #pl-artykuly6 years ago

Dzisiaj szczegółowo przedstawię znaczenie zasobów diamentów w Wenezueli, a także regionów, w których te minerały występują, oraz aktualną sytuację surowego procesu zgodnie z międzynarodowymi i lokalnymi przepisami dotyczącymi eksploatacji diamentów. Więc jeśli jesteś zainteresowany poznaniem wszystkiego o tym szlachetnym kamieniu w tym pięknym kraju, zostań na chwilę.


Na Wyżynie Gujańskiej w południowo-wschodniej Wenezueli seria przypominających fortece masywów łańcucha Pacaraima wyłania się ponad ziemią. Znakiem rozpoznawczym diamentowych krain południowej Wenezueli są te liczące 1,7 mld lat struktury o płaskim szczycie zwane tepuys. Powstały z piaskowca i wznoszą się ponad milę nad lasem deszczowym. Powstały głównie w wyniku erozji otaczających osadów, a nie wypiętrzenia lub wulkanizmu.



W ojczystym języku ludu Pemon, tepuy oznacza "dom bogów". W obawie przed represjami ze strony bogów, nikt nie zapuszczał się na szczyty gór, a same płaskowyże były izolowane przez miliony lat, odcięte od cywilizacji życie przekształciło się w unikatowe gatunki, szereg endemicznych roślin i zwierząt, których nie ma nigdzie indziej na planecie.


Graniczący z Gujaną i Brazylią, ten rozległy obszar, znany jako Gran Sabana, jest powszechnie nazywany Zaginionym Światem. Wraz z najbardziej znanym z tepui, górą Roraima jako źródłem inspiracji powieści Arthura Conana Doyle'a z 1912 "The Lost World", o ziemi wciąż zamieszkiwanej przez dinozaury. Obecnie rejon słynie z najwyższego na świecie wodospadu, The Angel Falls.



Odkrycie diamentów w Wenezueli datuje się na rok 1902, wydobytych z osadów aluwialnych, niespełna kilka minut jazdy od supergrupy Roraima. W tym obszarze zarówno diamenty przemysłowe, jak i diamenty o wysokiej jakości pochodzą ze złoży okruchowych wzdłuż głównych strumieni i żwirów Wenezueli i Gujany.

Alluwialne pokłady diamentów w Wenezueli i Gujanie kojarzone są głównie z formacją Roraima, co sugeruje, że źródła znajdują się w ich sekwencjach sedymentacyjnych.
Wszystkie rzeki i strumienie, które płyną wzdłuż lub przez grupę Roraima zawierają diamenty. W Wenezueli tarasy lub żwiry Caroni, Paragua i Cuyuni oraz ich dopływy mają aluwialne diamenty. Diamenty uzyskane ze złóż aluwialnych w Wenezueli i Gujanie mają głównie od 0,1 do 0,2 karata.
http://www.minelinks.com/alluvial/diamondGeology42.html


Aż do odkrycia 155-karatowego "El Libertador" - nazwanego tak na cześć Simona Bolivara w 1943 roku, produkcja w większości pozostawała sporadyczna i niekonsekwentna. Pod koniec lat czterdziestych nastąpiła gorączka wydobycia diamentów i chociaż większość terenu była dostępna tylko dla samolotów i pojazdów z napędem na cztery koła, odkryto dodatkowe obszary diamentońosne.


Region ten, dotknięty eksploatacją diamentów, został zadeklarowany na ponad 112 tysięcy kilometrów kwadratowych i położony w północno-wschodnim regionie stanu Bolivar, na południe od rzeki Orinoco, znany jako łuk wydobywczy Orinoko, został zatwierdzony przez Ministerstwo Rozwoju Ekologicznego Górnictwa. Ta praktyka wyzysku stworzona przez rząd Nicolása Maduro ma jedynie na celu uruchomienie nowej miary produkcji za pomocą zasobów naturalnych, które przekraczają eksploatację ropy naftowej w Wenezueli, napędzając w ten sposób ponad 12% wydobycia minerałów, takich jak złoto i diamenty.

Przynosi to jednak inne społeczne, ekologiczne, polityczne i oczywiście ekonomiczne trudności, ponieważ otwarto także drogę do nielegalnej eksploatacji minerałów w tych strefach, będących pod wplywem protagonistów tych zbrodniczych aktów - bojownikach FARC, wenezuelskiej armii i lordów więziennych.


Mówiąc nieco o historii wydobycia diamentów w Wenezueli, należy wyjaśnić, że eksploatacja diamentów była prowadzona od wielu lat, jednak jej legalność polega na umowie, która poświadcza, że kraje wydobywające ten cenny minerał śledzą jego produkcję, sprzedaż i eksploatację. Ten proces międzynarodowej certyfikacji nazywa się Kimberley, pozostaje w suwerennym społeczeństwie, aby ustalić ceny, rodzaje i pieczęcie produkcji surowca, dla prawnej komercjalizacji tego materiału.

Wszystko brzmi legalnie, ale w 2008 roku rząd Wenezueli zdecydował się dobrowolnie opuścić stowarzyszenie Kimberley, oczywistym powodem była dezaprobata przekazywania danych towarzystwu. Ukrywanie tych danych produkcyjnych pozostawia wiele do założenia, że komercjalizacja diamentów na czarnym rynku rozpoczęła się w wyniku działań przestępczych na granicy, korupcji i mafii więziennej. W tym samym roku obrót diamentami w Wenezueli mógł sięgnąć nawet 30 milionów dolarów rocznie, imponująca suma, która stopniowo rosła.


Ze względu na przepływ surowca (diamenty) bez odpowiedniej zapłaty podatków przez górników, nielegalnego ruchu i sprzedaży na czarnym rynku, w 2014 r. Wenezuela przyjęła warunek ponownego przynależenia do procesu Kimberley. Działania te trwały do 2016 r., kiedy to uczestnictwo Wenezueli zostało poddane głosowaniu i certyfikat Kimberley został ponownie przyznany.

W roku 2017 reprezentanci Wenezueli i RPA spotkali się z silnym zamiarem osiągnięcia porozumień dotyczących wydobycia i eksploatacji wenezuelskich diamentów, ograniczenia nielegalnych górników w tym regionie oraz, aby móc zawierać porozumienia które nie szkodzą środowisku.


Prezydent Nicolás Maduro nadmienił, że strategie i techniki produkcji diamentów nie zaszkodzą środowisku, dodał także, że maszyny nie będą wykorzystywane do niszczenia ekosystemu obszaru znajdującego się w stanie Bolivar. W tym samym roku 2017 Maduro zaznaczył, że Południowa Afryka i Wenezuela zbadają prawdopodobnie ponad 10 tysięcy hektarów, gdzie zakłada się, że istnieje około 38 milionów karatów diamentów, na tyle znaczących, aby przyjąć ich wydobycie jako główne źródło dochodu dla państwa wenezuelskiego, a tym samym nie zależeć wyłącznie od zasobów ropy naftowej.


Tradycyjne wydobycie, Photo: @highonthehog
Od czasu integracji z międzynarodowym procesem certyfikacji Kimberley, Wenezuela zawarła układ z małymi firmami wydobywczymi w łuku wydobywczym w Orinoco, przekazując w marcu 2018 r. 12 tys. karatów diamentów do BCV (Wenezuelskiego Banku Centralnego), który jest odpowiedzialny za oznaczania i ustalania cen dla górników, którzy współpracowali przy dostarczeniu tych kamieni szlachetnych w celu poprawy gospodarki kraju.

Jesli eksploatacja diamentów w Wenezueli odniesie sukces o którym głosi rząd, gospodarka w kraju może mieć nadzieję na polepszenie, oczywiście, wciąż istnieją czynniki, które mogą sabotować legalne wykorzystywanie w basenach rzeki Orinoko.


Gran Sabana, Photo: @highonthehog

Inną wersją aktualnych faktów dotyczących diamentów jest dostawa nowych form produkcji w państwie, finansowanych z tego surowca, jednak jest bardzo prawdopodobne, że zajmie to trochę czasu, zanim uda się wygrać walkę z nielegalnymi górnikami którzy transportują diamenty do granic, aby zarobić nawet więcej, niż rząd jest w stanie za nie zapłacić.

CIĄG DALSZY NASTĄPI...


Przypisy

Photo: @highonthehog

Obrazy: Źródła podane ponizej fotografii

  • S.G. Blore, J. Létourneau, The Lost World Diamond Mining And Smuggling In Venezuela, Partnership Africa Canada, 2006

  • D.S. Hammond, Tropical Forests Of The Guiana Shield: Ancient Forests In A Modern World, Cabi Publishing, 2005

  • D.M. Derenzy Channer, A. Egorov, F. Kaminsky, Geology And Structure Of The Guaniamo Diamondiferous Kimberlite Sheets, South-West Venezuela, Revista Brasileira De GeociêNcias, 2001

  • J. Legrand, Diamonds: Myth, Magic and Reality. Crown Publishers, New York, 1980

Sort:  

Jak zwykle, świetnie napisane

Dzieki. Mialam pewne watpliwosci w kilku miejscach ale chyba wyszlo ok :)

Świetny tekst. Czekałem na wersję po polsku! Aż szkoda dłubać w ziemi dla 30 mln dolarów i rozwalać tak piękną przyrodę! Myślałem, że chodzi o miliardy dolarów. Taka Namibia czy Botswana (3.6 mld $ rocznie) na swoich pustyniach wydobywają wielokrotnie więcej diamentów!

Świetnie napisany artykuł - rzeczowo i na temat. Lubię takie konkrety.