Dark Forest
Cześć! Niedawno do „Kącika Degustacji” trafił LoveLAS z Browaru Nepomucen. Piwo przypadło mi do gustu swoim leśnym charakterem. Dzisiaj sięgam po Dark Forest czyli Imperialny Porter Bałtycki z dodatkiem gałązek świerku, jodły i sosny uwarzony przez kooperację wspomnianego browaru z Browarem Widawa. Zainteresowanych serdecznie zapraszam do przeczytania wpisu.
Aromat: Na pierwszy rzut poszły wyraźne suszone owoce, sherry, rodzynki i melasa. Wszystkie wymienione deskryptory pochodzą od słodu, a część z nich powstała w wyniku pozytywnego utlenienia. Po chwili wyłania się bardzo przyjemna, iglasta lesistość. Co najbardziej mnie cieszy trunek charakteryzuje się świetnym, słodowo-iglastym balansem. W tle przebija się charakterystyczna, likierowata alkoholowość.
Wygląd: Barwa niemalże czarna. Piana: beżowa, średnio obfita, średnio trwała, drobnopęcherzykowa, oblepiająca szkło.
Smak: Wyczuwam melasę, opieczoną skórkę chleba, czekoladę, kawę i suszone owoce. Na podobnych poziomach natężenia zaznaczona jest iglastość. Ponownie sytuacja powtarza się i możemy cieszyć się idealnym balansem. Żadna ze składowych nie jest nad wyraz zaznaczona. Z łatwością wyczuwam również szlachetny alkohol o charakterze likierowatym. Finisz pół wytrawny, czekoladowy.
Goryczka: Odchmielowa, alkoholowa, odsłodowa. Krótka, na średnim poziomie natężenia.
Odczucie w ustach: Pełnia średnio wysoka. Wysycenie średnie. Tekstura gładka. Rozgrzewające. Mimo intensywności, kompleksowości piwo jest świetnie pijalne.
Parametry:
Alkohol: 9,3%
Ekstrakt: 24 BLG
Goryczka: 2,5/6
Piwa z dodatkami igieł z Browaru Nepomucen bardzo przypadły mi do gustu. Na pewno za jakiś czas sięgnę po nie ponownie. Zainspirowany stwierdziłem, że trzeba uwarzyć kolejne piwo z dodatkiem igliwia. Za niedługo młode pędy sosny będzie można zebrać… A drożdże lagerowe fermentują właśnie czeską diesitke to może sam uwarzyłbym takiego porterka… 🙂