You are viewing a single comment's thread from:
RE: Ekologia, rasizm i postępowość
Nazizm był pod niektórymi względami bardziej wolnościowy niż niektóre zachodnie demokracje liberalne. Np pod względem prawa do posiadania broni. III Rzesza zmieniła prawo tak, że już od 18 roku ( zamiast od 20 ) można było starać się o pozwolenie na broń. Nastąpiła deregulacja nabywania i handlu karabinami i strzelbami, a także amunicją, zwiększono czasowy limit pozwolenia z jednego roku na trzy lata.
Narodowy socjalizm miał w sobie trochę reakcyjnych i trochę postępowych pierwiastków, wydaje mi się, że postępowość dominowała, ale były też reakcyjne, pro-kapitalistyczne elementy.
fałszywa dychotomia, elementy pro-kapitalistyczne nie są reakcyjne, a elementy reakcyjne nie oznaczają pro-kapitalistycznych. Prawo do posiadania broni nie oznacza, że jego proponenci są pro-kapitalistyczni. W Polsce NOP jest za powszechnym prawem do posiadania broni w każdym domu, a są skrajnie antykapitalistyczni.
Nie napisałem, że kapitalizm zrazu oznacza reakcjonizm. Nie ma takich podziałów, stwierdziłem, że w tym aspekcie rządów narodowy socjalizm ograniczał rolę nowoczesnego państwa opiekuńczego, czyli miał w sobie również elementy reakcyjne.
napisałeś w sposób mętny i nielogiczny, więc sam sobie jesteś winien. A nazizm rozszerzał nowoczesne państwo opiekuńcze, a nie ograniczał je. Dostęp do broni nie jest jego elementem, jest raczej elementem państwa zamordystycznego, no to tutaj nazizm zamordyzm poszerzał tylko dla Żydów
Owszem, w wielu aspektach poszerzał jego rolę na nowe dziedziny życia - vide kampania anty-nikotynowa nazistów, którą do tej pory inspirują się ruchy narodowo socjalistyczne np Azow na Ukrainie. W niektórych jednak aspektach wykazał się respektowaniem autonomii rodziny i jednostki. Nie próbuję tutaj udowodnić, że tezy twojego artykułu są błędne, tylko chcę pokazać, że nazizm nie był aż tak agresywny jak komunizm w swoich dążeniach do zniszczenia tradycyjnych autonomii: rodziny, własności prywatnej. Między innymi właśnie dlatego klasa średnia, kapitaliści, konserwatyści, a nawet zwolennicy monarchii w pewnych momentach historii rozwoju narodowego socjalizmu udzielali mu pomocnej dłoni. Wiedzieli, że gdzieś tam czai się również widmo komunizmu i ten może okazać się gorszy. Nie chcę żebyś odczytał to jako usprawiedliwienie kolektywizmu nazistowskiego i zbrodni do jakich doprowadził.
ale nie piszesz niczego odkrywczego. Nazizm żadnej autonomii rodziny nie szanował, dzieciaki były indoktrynowane w szkołach i uczone donosić do gestapo na tatuśka, który na rauszu powiedział o jedno słowo za dużo na Adolfa. Potem wcielane do Hitlerjugend, by zrobić z nich bezmózgie nazi-drony do nazi-armii.
Tylko dlatego nazizm nie był "aż tak agresywny jak komunizm", gdyż był wdrażany w silnym społeczeństwie mieszczańskim, więc musiał udawać nieco bardziej ruch "środka" i stawiać na indoktrynowanie młodzieży, mającej w planach w przyszłości dokończenie dzieła pełnej transformacji społeczeństwa w kierunku nadanym przez Partię.
Nie ma nic złego we wcielaniu do armii. Nazizm nie był tak kolektywistyczny jak komunizm i bardziej akceptował istnienie własności prywatnej, bo występował w ... reakcji do komunizmu, który postulował zniesienie własności prywatnej.