You are viewing a single comment's thread from:

RE: Jak to jest zrobione?

Podziwiam! Twoje sprawne ręce, Twój mózg, Twe oczy... Wyobraźnię! No i rzecz jasna cierpliwość.

Przepiękny naszyjnik!

Kiedyś uszyłam sobie maxi spódnicę patchworkowa. Miałam setki białych, czarnych i biało-czarnych materiałowych kwadracików porozkładanych na podłodze przez miesiac. Kroiłam, fastrygowałam, szyłam... Była wspaniale rozkloszowana! Mialam tak wiele radości z tej pracy... Duma mnie rozsadzała, że sama stworzyłam małe dzieło sztuki patchworkowej:)

Gratuluję!