You are viewing a single comment's thread from:
RE: Wspomnienia kucharza #2 Zostały tylko zgliszcza.
Patologicznie niech będzie :) Ma być gore! Jak zwykle fajna opowieść, spotkałeś potem pana Pawła? Gdzieś przemknął na zapleczu kuchennym?
Patologicznie niech będzie :) Ma być gore! Jak zwykle fajna opowieść, spotkałeś potem pana Pawła? Gdzieś przemknął na zapleczu kuchennym?
Zamówienie przyjęte! Patologia raz!😁
Dzięki 👍
Nie spotkałem na szczęście, choć miałem sporo sytuacji kiedy powiedziałem sobie pod nosem: "ale ten świat gastronomii jest mały".
Kiedyś o tym pewnie wspomnę😉