🐳TT5 - ostatnia pływająca kopalnia
Stalowe mięśnie tego olbrzyma pompowały krew, a raczej cynę, po całym stanie Perak.
Poznaj historię ostatniego w Malezji statku-kopalni.
Uwielbiam miejsca z historią. Jeżeli Wy również, zapraszam na wycieczkę po wnętrznościach ostatniego statku-wydobywarki, który jako jedyny przetrwał wielki cynowy krach. Żeby móc lepiej poznać jego historię udaliśmy się do Batu Gajah, miasteczka oddalonego od Ipoh o około 40 km.
Choć dziś monstrum przeszło już na emeryturę, nadal opowiada historię sprzed prawie stu lat. Historię tego regionu, ludzi i wielkich pieniędzy.
Perak to jeden z 13 stanów w Malezji, który swój rozwój zawdzięcza ogromnym złożom cyny.
Dzięki niej stał się idealnym miejscem dla chińskich emigrantów, którzy osiedlali się tu zachęceni możliwością zarobkowania.
Tanjung Tualang Tin Dredge No. 5 (TT5), bo taką nazwę otrzymał statek, był jedną z sześciu, pływających kopalni cyny. Właśnie dlatego stał się tak ważną częścią tej okolicy.
Obecnie statek jest otwarty dla turystów i przybywają do niego liczne wycieczki, ciekawe jego historii.
HISTORIA I FAKTY
Ta ogromna pływająca kopalnia została zbudowana w 1938 roku, w Anglii z której wysyłano ją do Malezji część, po części i składano na miejscu w jedną, imponującą całość.
Ze względu na olbrzymie rozmiary transport w “jednym kawałku” nie był możliwy.
Statek ważył aż 4.500 ton, a wymiary pontonu na którym dryfował to aż 75 metrów długości i 35 metrów szerokości.
TT5 pracował bez wytchnienia 24h/dobę, siedem dni w tygodniu przez 44 lata.
Wiedzieli o tym wszyscy mieszkańcy okolicznych wiosek ponieważ hałas, jaki towarzyszył mu podczas pracy słychać było w promieniu 15 kilometrów!
By wydobywanie kruszcu było efektywne, maszyna wyposażona była w 128 dwutonowych koszy służących do pobierania minerałów z dna zbiornika.
Sterowane wyciągarką oraz systemem stalowych lin i łańcuchów, przekopywały dno aż do głębokości 33 metrów.
To była ciężka praca nie tylko dla statku, ale również załogi, która na nim pracowała. Co było niezwykłe w tamtych czasach, aby mieli siłę do działania serwowano im w kantynie aż 3 posiłki dziennie.
W 1982 r. TT5 przeszedł na zasłużony odpoczynek.
To wtedy malezyjski przemysł cyny gwałtownie się załamał. Złoża cyny zaczęły topnieć, cena kruszcu spadła, a koszty operacyjne jego wydobycia pozostały bardzo wysokie.
Międzynarodowa Rada Cyny upadła, a Malezja zamknęła 30 procent swoich kopalń. Tym samym pozbawiając pracy aż 5 000 osób.
Tak właśnie zaończyła się historia Tanjung Tualang Tin Dredge No. 5 ostatniego z wielkich statków-kopalni.
Znajdziecie je pod adresem:
9th Km, Jalan Tanjung Tualang,
31000, Batu Gajah, Perak.
Bilet to cena ok 20 RM/PLN.
W zamian możecie poznać historię i zobaczyć wnętrze statku, który dawał pracę wielu ludziom, a dziś opowiada o dziejach, które zapoczątkowały rozwój tego regionu.
Dajcie znać w komentarzach!
Wspaniałe monstrum
Ja bym bardzo chciał zobaczyć jak to pracuje, samo zwiedzanie to mało 😊