Hhahhaha dziękówka @suchy! Yupe, kupiłam one-way ticket, ale będę wracać na weselicho w styczniu, chwilę posiedzę i w lutym z powrotem na wild wild East ;) A jak długo będę jeździć? To się okaże, w sierpniu i wrześniu kolejne wesela, trzeba będzie wrócić, a tak, to dopóki mi się nie znudzi ;) Jeśli to się w ogóle może znudzić :P a Wy?
Hhahhaha dziękówka @suchy! Yupe, kupiłam one-way ticket, ale będę wracać na weselicho w styczniu, chwilę posiedzę i w lutym z powrotem na wild wild East ;) A jak długo będę jeździć? To się okaże, w sierpniu i wrześniu kolejne wesela, trzeba będzie wrócić, a tak, to dopóki mi się nie znudzi ;) Jeśli to się w ogóle może znudzić :P a Wy?
A my wracamy w Grudniu, trochę się fundusze skurczyly, steem słabo stoi no i teskno za kiełbasą i innymi przysmakami :)
Ja bym z chęcią opędzlowała barszczyk, tatarek albo bigosik. Kiełbą też bym nie pogardziła, także doskonale rozumiem ;) Polska na dłużej?
No tak z miesiąc to najkrócej, albo dopóki będą chcieli nas ludzie gościć :)