Nie chcę się wgłębiać w aspekty religijne. Sama uwielbiam czytać o religiach wschodu czy akurat o karmie. I tutaj szykowałaby się wspaniała dyskusja, ale żeby ona miała pozytywny wydźwięk to musiałaby być na żywo, więc mam nadzieję, że na jakimś zlocie Steemianów będziemy mieli okazję!
Przede wszystkim nie chciałam przedstawić nepalczyków jako złych ludzi. Wszystko wynika z czegoś. Brakuje im świadomości i wiedzy, co wynika też z uwarunkowań ekonomicznych i politycznych.
Nie chcę się wgłębiać w aspekty religijne. Sama uwielbiam czytać o religiach wschodu czy akurat o karmie. I tutaj szykowałaby się wspaniała dyskusja, ale żeby ona miała pozytywny wydźwięk to musiałaby być na żywo, więc mam nadzieję, że na jakimś zlocie Steemianów będziemy mieli okazję!
Przede wszystkim nie chciałam przedstawić nepalczyków jako złych ludzi. Wszystko wynika z czegoś. Brakuje im świadomości i wiedzy, co wynika też z uwarunkowań ekonomicznych i politycznych.
A oni nie mają słów na katolicką Bozie
W Chrześcijaństwie chorych otacza się opieką, a nie mówi, że są chorzy bo są/byli źli.