You are viewing a single comment's thread from:
RE: Leczenie kotem czyli przyjemne z pożytecznym
Nie wiem na ile to prawda, ale weterynarze zauważyli, że kotom się szybciej zrastają kości (w porównaniu do innych podobnych zwierząt) i podobno ma to związek właśnie z mruczeniem. Dźwięki o tej częstotliwości miałyby przyspieszać gojenie się złamań kości. Rzekomo, tak samo dobrze to mruczenie działa na osteoporozę. Mało tego, znajomi weterynarze mówili również, że bada się, czy aparaty wydające dźwięki o tej częstotliwości mogłyby być skutecznie stosowane w kosmosie (długi czas przebywania w stanie nieważkości również powoduje ubytki w tkance kostnej).
W mruczeniu jest coś, to prawda. Mógłbyś wskazać jakąś literaturę na ten temat?
Takie informacje przekazali mi znajomi weterynarze na spotkaniu towarzyskim, dlatego traktowałem to trochę raczej jako anegdotę (stąd moje podobno i rzekomo). Ale chyba coś w tym jest. Udało mi się znaleźć artykuł i w nim nazwisko - dr Clinton Rubin oraz link do badania, które niestety wymaga uprawnień do zasobów uczelnianych. Ale możesz po tym szukać dalej (jeśli znajdziesz to masz już temat na ciąg dalszy tego artykułu ;-) ). Powodzenia.
Dziękuję, artykuł przeczytałam.