Tematy Tygodnia (#tematygodnia) #2: Najlepszy z najgorszych filmów wszech czasów

in #polish7 years ago (edited)

Najlepszy z najgorszych filmów wszech czasów

Licencja: domena publiczna

W tym wpisie poświęcę kilka słów ciekawej historii pewnego filmu. Opowiem również o kontrowersyjnej sylwetce jego scenarzysty, reżysera i producenta w jednej osobie. Zarówno film jak i reżyser w pewnych kręgach stali się legendarni. Chodzi o horror science-fiction pod tytułem Plan 9 from outer space z 1959 roku nakręcony przez Eda Wooda. Film przez wielu krytyków i historyków kina zaliczany jest do czołówki najgorszych filmów z całej historii kina. Wielokrotnie pojawiał się również na samych szczytach wielu rankingów na najgorsze produkcje filmowe.

Wieczna sława

Autorzy wydanej w 1978 roku książki The Fifty Worst Films of All Time poprosili swoich czytelników o przesyłanie tytułów najgorszych produkcji ze wszystkich, które mieli okazję obejrzeć. Z kilku tysięcy nadesłanych głosów wyłonił się wyraźny lider i był to właśnie Plan dziewięć z kosmosu. W kolejnej, wydanej dwa lata później, książce The Golden Turkey Awards kontynuującej dokumentowanie największych porażek światowej kinematografii poświęcono Planowi odpowiednio duży fragment. I w ten oto sposób, to dzieło Eda Wooda po raz drugi, a raczej po raz pierwszy, zdobyło rozgłos i na zawsze zapisało się w historii filmu. Zresztą sam Wood, już bez niczyjej zachęty, został przez autorów nowego zestawienia ogłoszony najgorszym reżyserem wszech czasów.

Czy ten film jest naprawdę aż taki zły?

Czego w tym filmie nie ma. Są kosmici - obcy chcący powstrzymać ludzkość przed stworzeniem broni zagłady, która mogłaby zagrozić całemu wszechświatowi. Są ich latające spodki sklejone z prawdziwych dwóch talerzy z zastawy stołowej (inne źródła mówią o deklach od kół Cadillaca) zawieszone na widocznych gdzieniegdzie sznurkach. Są wampiry i wskrzeszeni zmarli przypominający zombi a zwane ghoulami. Są morderstwa i oczywiście jest miłość. Są i gumowe potwory, więc nie jest to kino tak bardzo odległe od polskiego ( ;-P ). Film miał budżet tak niski, że aktorzy i statyści musieli przychodzić we własnych ubraniach i samodzielnie wykonać i rozstawić większość dekoracji. Co widać dość wyraźnie.
obraz.png

Licencja: domena publiczna

Ostrzegam. To nie jest film dla osób, które w oglądanych produkcjach uwielbiają wychwytywać nawet najdrobniejsze popełnione przez filmowców błędy. Tutaj wydaje się, że takie błędy to esencja tego filmu. To, że gdzieniegdzie w kadrze uchwycone zostały mikrofony, albo nad lecącym UFO widać fragmenty jakichś rur można zrzucić na karb tego, że Wood spodziewał się, że przy tworzeniu kopii do dystrybucji kinowej przeznaczonej dla panoramicznych ekranów te fragmenty kadrów zostaną obcięte. Ale poza tym piloci samolotu pasażerskiego siedzą na zwykłych krzesłach a płyta nagrobna przewraca się jakby była zrobiona z kartonu. To jak źle jest ten film zmontowany nie da się opowiedzieć. W jednym ujęciu mamy środek dnia w drugim noc i za chwilę to samo w innym miejscu.

Chciałem napisać "to jeszcze nic przy niedociągnięciach scenariusza" ale to zdecydowanie nie oddałoby tego co się dzieje na ekranie. Nie ma tu żadnych postaci wiodących, wątki często urywają się nieskończone, nie klejąc się zbytnio z resztą "fabuły". Do tego dochodzą absurdalne dialogi oraz drewniana gra aktorska. Fascynująca mieszanka :-).

"Future events such as these will affect you in the future"

Nie powinienem podejmować się próby przetłumaczenia powyższego fragmentu narracji wstępnej, ale co tam:

"Przyszłe wydarzenia takie jak te, będą oddziaływać na Ciebie w przyszłości."


 
Ciekawostka
 
 Oryginalnie tytuł filmu miał brzmieć Grave Robbers from Outer Space (Hieny cmentarne z kosmosu) ale Wood został zmuszony do zmiany tytułu przez sponsorów filmu - pastorów z jakiegoś lokalnego kościoła baptystów, którzy oryginalny tytuł uznali za świętokradczy. Ed pod naciskiem tych samych inwestorów musiał również ochrzcić całą ekipę. 
 
 
 

Prawdziwa gwiazda filmowa

W filmie Plan dziewięć z kosmosu oprócz aktorów wyglądających na zupełnie przypadkowe osoby, wystąpiła również najprawdziwsza gwiazda. Swoją rolą księcia Draculi w filmie Dracula z 1931 roku Béla Lugosi na zawsze wpisał się w kanon kultury masowej, jako protoplasta postaci przeklętego nieumarłego - najpotężniejszego z wampirów. Tysiące razy w setkach utworów nawiązywano w jakiś sposób do przerysowanej ale niebanalnej postaci jaką wykreował w tamtym filmie Lugosi.

obraz.png
Béla Lugosi. Kadr z filmu Dracula z 1931r. Licencja: domena publiczna

Niestety 25 lat później po karierze tego aktora nie zostało już niemal śladu. Bardzo szybko po swoich pierwszych sukcesach został zaszufladkowany jako aktor horrorów i wraz ze zmniejszającym się popytem na filmy tego gatunku, jego szanse na kontynuowanie dobrze zapowiadającej się kariery spadły do zera. W drugiej połowie lat 50tych, Lugosi jest już starym, schorowanym człowiekiem, walczącym z niekończącymi się kłopotami finansowymi, depresją, nadużywającym alkoholu i uzależnionym od morfiny. Bierze udział w kilku filmach Eda Wooda i po nagraniu dosłownie dwóch scen do Planu dziewięć z kosmosu umiera na zawał serca.

 
Ciekawostka
 
 Béla Lugosi naprawdę nazywał się Béla Ferenc Dezső Blaskó, z pochodzenia był Węgrem i urodził się na terenie dzisiejszej Rumunii - trochę na południe od Transylwanii. Zgodnie z jego życzeniem, pochowano go w płaszczu wampira w którym grał w filmie Dracula. 
 
 
 

Reżyser po stracie swojej gwiazdy nie rezygnuje. Do ostatecznej wersji filmu dokleja kilka scen nagranych z Bélą Lugosi na potrzeby innych projektów, które ostatecznie nie doszły do skutku. Zatrudnia również niezbyt podobnego dublera, który zasłaniając sobie twarz wampirzym płaszczem (Tak. Dokładnie tak jak w parodiach filmów o wampirach) zastępuje aktora w jednej czy dwóch scenach.

Scenarzysta, producent, reżyser... i marzyciel

Ed Wood wychował się na pulp fiction - tanich magazynach wydawanych na najgorszym gatunku papieru, zawierających proste historie w postaci sensacyjnych opowiadań i komiksów z gatunków kryminału, grozy i fantastyki oraz westernu. Oraz na filmach.

obraz.png

Ed Wood
Licencja: domena publiczna

W młodości pracował jako steward w kinie. Założył swój zespół muzyczny. Potem zaciągnął się do marynarki a po wojnie pracował między innymi w cyrku - gdzie udawał różne dziwolągi, najczęściej kobietę z brodą. W końcu zajął się swoją największą pasją czyli kinem. Oczywiście żaden z jego filmów nie odniósł sukcesu komercyjnego, wszystkie kończyły się klapą. Tym samym przez lata zmagał się z problemami finansowymi. W dalszej części życia miewał okresy w których zmuszony był kręcić filmy pornograficzne, a okazjonalnie nawet w nich grywać. W niektórych momentach cały jego majątek mieścił się w jednej walizce. Zaczął również sam pisać opowiadania do magazynów z pulp fiction.


Licencja: domena publiczna

Fascynujące jest to, że mimo swojej całkowitej niezdolności do stworzenia wartościowego kina, nigdy nie poddał się jako twórca. Zdarzało mu się pracować i kręcić filmy w warunkach, na które nikt inny nigdy by się nie zgodził. Nigdy nie zatrzymała go miażdżąca krytyka. Jako heteroseksualny transwestyta, miał również odwagę poruszyć temat transwestytyzmu i tolerancji w czasach w których było to nie do pomyślenia. Zrobił to w filmie Glen or Glenda o którym mówił, że był najbardziej autobiograficznym ze wszystkich jego produkcji. Podobno film ten jest gorszy nawet od Planu :-), ale go nie widziałem - nie potwierdzam.

Jego legendę umocnił także biograficzny film Tima Burtona pod tytułem Ed Wood, opowiadający o realizacji trzech jego filmów (w tym Planu) oraz o przyjaźni z Bélą Lugosi. W rolę Eda Wooda wcielił się Johnny Depp a w rolę Lugosiego Martin Landau, który za tę rolę otrzymał statuetkę Oscara.

Plan dziewięć z kosmosu

Czy warto obejrzeć Plan dziewięć z kosmosu? Z pewnością nie każdemu się spodoba. Jednych ta nieporadność realizacyjna, niespójność i cała masa absurdów będzie śmieszyć. Innych w najlepszym razie znudzi a w najgorszym zdenerwuje. Na pewno świetnie nadaje się na projekcję na wieczorkach filmowych, które można urządzać z przyjaciółmi (o ile dobrze znacie ich gust filmowy i jesteście pewni, że może to im pasować). Zresztą serdecznie polecam, regularne wieczorki filmowe dedykowane jakiejś niszowej części kina. Nawet najdziwniejsze filmy (np. Rekiny zombi czy Duma, uprzedzenie i zombi) z drinkiem w ręku i w dobrym towarzystwie mogą dać zaskakująco wiele radości.

Film można obejrzeć za darmo tutaj - już jest w domenie publicznej.

Sort:  

Zabójcze ryjówki - tylko to oglądałem w cyklu najgorsze filmy świata. Ale ten Twój chyba jest dobrą konkurencją ;)

Oooo jest tego masa. Zabójczych ryjówek nie widziałem ale coś mi się kiedyś obiły o oczy owce mordercy na przykład. Sharknado - to też swego rodzaju klasyka, choć ja, przyznaję, nie dałem rady :-). A ze starszych filmów to były jeszcze gigantyczne mrówki na przykład :-D.

Brawo! Świetny post! O tym (nie)sławnym reżyserze co nieco słyszałem, ale dzięki Tobie mogłem się o facecie zdecydowanie więcej dowiedzieć. Film "Ed Wood" z Deppem już od dawna planuję zobaczyć, a po Twoim tekście mam coraz większa ochotę się z nim zapoznać.

Dzięki. Oczywiście zrobiłem błąd w nazwisku Deppa (zawsze ten sam) ale już poprawiłem.

Ten skarb został odkryty dzięki OCD Team! Odpisz na ten komentarz jeśli zezwalasz na podzielenie się nim z innymi! Akceptując to masz szanse na otrzymanie dodatkowej nagrody i jedno z twoich zdjęć z artykułu może zostać wykorzystane w naszej kompilacji postów! Możesz śledzić @ocd - i dowiedzieć się więcej na temat projektu i zobaczyć inne skarby! Dążymy do przejrzystości.

Gratulacje @alcik :) Mówiłam, że masz talent :)

Talent ma ktoś, komu takie rzeczy przychodzą z łatwością - czyli nie ja :-).

Dobra, no to jesteś zdolny :)

Zgoda :-). Dzięki.

No to już wiesz z pewnością skąd moje pseudo/ nick. Bardzo dobry artykuł. Cudnie, że przypomniałeś sylwetkę pana Lugosi. Miło, że trafiłem na osobę z tej samej bajki. Pozdrawiam.

Pewności nie miałem ale fajnie, że jednak miałem rację. Może opiszesz kiedyś dokładniej jego historię?

Z dziką przyjemnością.
Z legendą Beli Lugosiego jestem muzycznie złączony już od wielu lat...

I to jest challenge dla mnie - obejrzeć ten film. Słyszałem kiedyś o nim, zawsze w kontekście porażki, ale jakoś nigdy nie było mi z nim po drodze.

Swoją drogą Grave Robbers from Outer Space to genialna gra karciana wyśmiewająca wszystkie takie głupoty filmowe. Ogromnie polecam!

Wygląda bardzo fajnie - jest polska wersja?

Chyba nie :( Grałem kilka dobrych lat temu w angielską wersję.

Nie znam tego filmu ale Twój post jest bardzo dobry, masz talent :)

Nie mam, ale bardzo sie sieszę, że post Ci się spodobał. :-)
Co do filmu, to Plan niekoniecznie ale ten biograficzny Burtona spokojnie mogę polecić.

E tam nie masz... bardzo fajnie i rzeczowo piszesz :)
Zerknę na film, dzięki :)

Obejrzałam wczoraj ten film biograficzny, który mi poleciłeś i w sumie wydał mi się bardzo smutny... :( Johnny Depp i Sarah Jesica Parker fajnie zagrali :)

Fajnie to opisałeś.

Dzięki :-).

Przeczytałam z wielką przyjemnością. Bardzo dobry tekst!

Dzięki :-).

Congratulations! This post has been upvoted from the communal account, @minnowsupport, by alcik from the Minnow Support Project. It's a witness project run by aggroed, ausbitbank, teamsteem, theprophet0, someguy123, neoxian, followbtcnews/crimsonclad, and netuoso. The goal is to help Steemit grow by supporting Minnows and creating a social network. Please find us in the Peace, Abundance, and Liberty Network (PALnet) Discord Channel. It's a completely public and open space to all members of the Steemit community who voluntarily choose to be there.