Sort:  

O tak chyba granat by mnie zwalił z snu...

To było kiedyś, teraz mam trochę więcej lat i bardziej ja decyduję o tym co robię i dlaczego

Wiele rzeczy które przedstawiłaś to tak jak bym widział siebie i czytając zacząłem się śmiać...Tak jak piszesz że świadomość przychodzi z czasem i doświadczenia które zbieramy perz lata, nas kształtują. Niestety bywa tak że tylko niektórzy wyjdą obroną ręką pracując nad sobą -wielu popada w spirale nałogu i nie potrafią się obronić... Mnie tak po prostu naszło po szpitalu gdzie jedną nogą byłem na tamtym świecie przez swoją winę praktycznie a mogłem temu zapobiec w wcześniej i nie było by całej sprawy...I to tak naprawdę uświadomiło mi patrząc dzień po dniu na szpitalne okno bez możliwości ruchu zadając sobie pytania i czego oczekuje itd... Krótko mówiąc teraz jestem Panem swego losu...

Przeszłość i wszelkie doświadczenia nas kształtują i to jest ta pozytywna strona jakichś trudności w życiu. Bardzo dobrze, że udało Ci się i nie dajesz sobą rządzić ;))