Nieruchomości w czasie kryzysu Covid-19
Powiem Ci szczerze. Czuję się zażenowany.
Wczoraj słuchałem nowy odcinek podcastu człowieka, który znany jest dosyć mocno w branży nieruchomości. Sam jest developerem, fliperem oraz wydawcą kursów i książek o nieruchomościach.
To, że zaczął się duży, globalny kryzys to nie jest tajemnicą. Tymczasem on w tym nagraniu, przez pół godziny naganiał swoich odbiorców na kolejne inwestycje. Twierdząc, że nic się nie stało i nie ma się czego bać.
Zdaję sobie sprawę, że w tym momencie jest on w trakcie promowania swojego kursu. Zresztą, na jego reklamy można się wszędzie natknąć (zapewne już wiesz o kogo chodzi). I tym samym próbuje zwiększyć swoją sprzedaż. Dla mnie jest to jednak zwykłe naganianie i próba naciągania odbiorców.
Więcej na temat:
Czyli, masz więcej czasu, bo nie musisz już słuchać kłamcy.
Heh, można tak powiedzieć.