You are viewing a single comment's thread from:

RE: Najsłabszy punkt ateizmu @assayera

in #polish7 years ago (edited)

Jak już pisałem w odpowiedzi dla @tapioka, może słowo "Bóg" dziś jest mylące? W takich miejscach, które wymieniłaś zwykły mieszkać duchy przodków, rusałki i wodniki... Ileż poziomów religii nakłada się na siebie np na Jasnej Górze albo w Świętej Lipce!

Do porozmawania jest zwłaszcza 1 mld tzw. religious nones, których w epoce infomatycznej trzeba namówić do jakiegoś życia wedlug zasad społecznych, które jednak nie mogą już się zbyt łatwo powoływać na Jednego i Wszechmogącego... Bo oni odeszli z jego kościołów...

Może powinniśmy eksperymentować z wieloma językami i teologiami, nawet tymi a-teistycznymi z pozoru lub naprawdę - próbując, które z nich mogłyby się dziś przydać?

Sort:  

Słowo Bóg zapewne jest mylące bo w każdej nowej religii jest coś ze starej. Z kolei Stary Testament mówi o jakby innym Bogu niż Nowy. Temat "morze" a do prawdy pewnie się nie dokopiemy, pozostają nam póki co puste kościoły...

Moim zdaniem kościoły są puste min. właśnie dlatego, że teologia zrezygnowała z dokopywania się do prawdy, a nawet w ogóle z zadawania pewnych pytań. Właśnie rozwinąłem ten temat szerzej w wątku @apiekarczyk -a, zapraszam do włączenia się tam, jeśli chodzi o ten podtemat - żeby nie dublować.

Co do różnicy w obrazie Boga w Starym i Nowym Testamencie: jest ona tak duża, że część wczesnych teologów w ogóle nie chciała Biblii hebrajskiej jako Pisma świętego chrześcijan. Np. Marcjon na przykład zanim jeszcze powstał kanon biblijny proponował, aby Pismo św. to była tylko Ewangelia Łukasza i listy Pawła. Miał on bardzo złe zdanie o Bogu judaizmu, uważał go za jakiegoś potwora... Spór wygrali jednak jego oponenci....

No bo Bóg w Starym Testamencie wcale nie jest "dobrem".