You are viewing a single comment's thread from:

RE: DLACZEGO TAK MAŁO SIĘ UŚMIECHAMY ?

in #polish7 years ago

Wszystko co mówisz jest świetne lecz jako naród mamy niestety taką mentalność. Według mnie do zmiany na większą skalę potrzeba chyba zmiany pokoleń. Ludziom zazwyczaj jest źle (nie mają takiego życia jak chcą itp) więc nie myślą nawet o tym by się do kogoś uśmiechnąć, a szkoda ;)

Sort:  

Coś w tym jest. Coś w stylu... "Nie, przecież tego nie zrobię, nie wypada. Co by powiedział/a ten/ ta etc..."

Ludziom zawsze będzie źle. Chociaż będą mieć wszystko, nadal będą chcieć więcej. Czasami poprzez "wszystko" należy rozumieć dom, rodzinę i zdrowie.
Musimy się pogodzić z tym, ze nie każdego będzie stać na wille z basenem, najnowsze samochody etc. Przeciętnego Kowalskiego nie będzie na to stać. Nie oznacza to, że Pan Kowalski nie może do tego dążyć!

Natomiast siedzenie w czterech ścianach z wypisanym smutkiem na twarzy mu w tym nie pomoże.

Idąc trochę dalej, nawet podczas rozmowy kwalifikacyjnej (przecież to dążenie do lepszego życia) pracodawca najpierw patrzy na to, jak się prezentujemy. Wątpię, że ktokolwiek z nas, mając do wyboru 2 osoby ze względnie tymi samymi umiejętnościami i doświadczeniem - "ponuraka" i osobę "z wyglądu pozytywną" - wybierze tego ponuraka.

Uśmiech i nasza mimika to taka nasza "wizytówka".

Jeśli sami nad tym nie będziemy pracować, nikt za nas tego nie zmieni. Możemy sobie siedzieć w tych czterech ścianach narzekając na to, jakie życie jest beznadziejne, dlaczego inni mają lepiej i idą przez życie z uśmiechem. Każdy ma gorszy dzień, ale każdy powinien starać się nad tym pracować.

Może i trochę odbiegłam od tematu, ale myślę, ze mi wybaczysz :D Generalnie, to nadal jest ten temat. Tylko opisany w inny sposób :)

Dziękuję za swoją opinię :)

Pozdrawiam !

@cebula ma rację, ludzie są przygnębieni statyczni i co najgorsze nie widzą szans na poprawę. Zapieprzają za marne grosze i martwią sie żeby starczyło do nastepnego miesiąca. To jest smutne i deprymujące. Bardzo cieszy to że jeszcze są ludzie tacy jak Ty którzy potrafią wnieść chociaż trochę optymizmu "w tym smutnym jak piz... mieście" ;)

@mastek
Kończą mi się pomysły jak mogę odpowiadać na komentarze odnośnie tego tematu :D

Byłoby znacznie łatwiej, jakbyśmy po prostu wzięli się w garść i dążyli do tego, czego chcemy. Samo spadnie z nieba ? Zapomnij :D

Jak to mówią .. "Nie od razu Kraków zbudowano", więc trochę cierpliwości, odrobinkę uśmiechu i szczyptę chęci a wszystko będzie wydawało się łatwiejsze i piękniejsze :)

Co do tej pracy, czy każdy zaczyna od stanowiska kierownika, dyrektora, czy też od razu ktoś zostaje milionerem? Marny procent naszego społeczeństwa.

Niech nasze plany na lepsze życie nie kończą się na marzeniach. Równie dobrze można tych marzeń nie mieć. Niech kończą się na realizacji i wielu próbach! Każda próba coś wnosi do naszego życia, a jak nie do naszego, to do czyjegoś. Chociażby ten skromny uśmiech, którego będę bronić jak mama dziecko :D (PS. Wiem, wiem .. kiepskie porównanie :D )

Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam !! :)