You are viewing a single comment's thread from:
RE: 200k pln długów. Wygadanie się.
Pisz o czymś ciekawym. Czymś co Cię interesuje. Może o filmach, albo historii, albo motoryzacji... łorewa ;) Tylko nie biadol w kółko że masz długi i zbierasz upvoty żeby je spłacić, bo to nie zadziała. Stwórz dobrą, wręcz świetną treść. Może po kilku latach regularnego pisania uda się coś na te długi uzbierać. I nie idź na skróty. Tutaj bardzo łatwo dostać flagę za kopiowanie treści z innych stron.
Nie będę kopiował, wiem, że tu nie jest to akceptowane. Jestem dziś w dołku dlatego taki dobijający wstęp. Na codzień dużo więcej optymizmu u mnie. Dziękuję za rady! Wiem, że takie biadolenie nie działa i nie sprawi, że zaczną mi ludzie sypać monety pod nogi, ale nie taki też był cel tego pierwszego wpisu.
Spoko! Coco jumbo i do przodu :) Nie z takich problemów ludzie wychodzili. Najważniejsza jest psycha; entuzjazm, pozytywne myślenie i działanie. Powoli do przodu. Jak nie masz żadnego hobby czy pasji, o której mógłbyś pisać, bo hazard wszytko stłamsił, to pomyśl co Cię ciekawi, co przyciąga Twoją uwagę. Na przykład co najbardziej lubiłeś w szkole podstawowej? Biologię, historię, a może zajęcia z WF-u? I zacznij zajmować się tym tematem. Na przykład ostatnimi laty w Polsce bardzo modny stał się alpinizm i wspinaczka, temat smogu i zagospodarowania przestrzennego miast, czy historia Powstania Warszawskiego (to tylko przykłady, które można mnożyć, sam musisz wybrać temat dla siebie). Jeśli nie masz wiedzy, to nie problem. Internet i biblioteki są pełne źródeł. Pisz opracowania na ich podstawie. Mogą być bardziej ambitne, albo zupełnie luźne. Pisz oryginalne teksty i rób to regularnie. Wchodź z innymi ludźmi na Steemicie w interakcje. Rozmawiaj z nimi. Komentuj. W ten sposób budujesz pozycję i rozpoznawalność, a za tym idą upvoty. Początki są najtrudniejsze. Ale jak ze wszystkim; cierpliwość jest najważniejsza. Powodzenia :)
Zanim zacząłem pracować interesowała mnie informatyka, stąd pomysł żeby uczyć się programować i się po prostu przebranżowić.
No i git!