RE: MULTIKULTI I WODA Z MÓZGU - JAK TO JEST Z TYM RASIZMEM CZ. I
Ze względu na krzykliwy i clickbaitowy tytuł łatwo było spodziewać się niskiej jakości postu - a tu duże zaskoczenie. Bardzo dziękuję za 'posiłek dla rozmyślań' (haha). Nie stać mnie w tej chwili na jakiś bardzo rozbudowany komentarz, aczkolwiek też sądzę, że koniec końców najważniejszy jest rozsądek - dostrzeganie różnic, podchodzenie do innych /ras/ z dystansem, ale jednocześnie z ciekawością, bez ignorancji, a oczami szeroko otwartymi daleko poza horyzont i z empatią by móc zrozumieć ludzi, dla których też jesteśmy "tymi innymi".
Według mnie w polsce jednak panuje dosyć niezdrowy nacjonalizm związany z tym, że większość polaków nie ma żadnego kontaktu ze światem komunikującym się w innym języku. Niewiedza i nieznajomość prowadzi do strachu, strach do zachowań patologicznych. Bardzo chętnie rozwinę swoją wypowiedź później. A teraz jeszcze dodam, że mimo wszystko jestem raczej przeciwko przyjmowaniu w polsce uchodźców, co może zaskoczyć kogoś, kto już widział we mnie ucieleśnienie lewactwa po wypowiedziach u @aditor . Mięso też jem. ;)
Nie przypiąłem ci żadnej łatki lewaka/prawaka. Zresztą nie lubie tych określeń bo obecnie są zbyt plastyczne. Nie wiem co definiuje prawaka/lewaka - czy światopogląd, czy może kwestie ekonomiczne itp.
Natomiast chyba ty mi przyszyłaś łatkę, i czuje pewną zgryźliwość wobec mnie - "Mięsko też jem."
W każdym razie - bardzo się ciesze że mój wpis rozpoczął jakąś dyskusje, i świetnie że jako tako obywa się od personalnych ucieczek. A odnosząc się do mojego tekstu to może rzeczywiście jeśli chodzi o statystykę to trochę strywializowałem temat .
Nie miałem na myśli jedynie rasizmu - dlatego użyłem też innego przykładu (Solidarność Społeczna)
A jeśli chodzi o moje poglądy to chyba jestem prawakiem. Wolnościowiec ekonomiczny, Konserwa/Centrum światopoglądowe w odniesieniu do mojego życia. A moim mottem jest "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Światopoglądowo i Ekonomicznie
@dailydogger - Mam nadzieje że w żadnej wypowiedzi cie nie uraziłem. A jeśli to niechcący i nie traktuj tego personalnie.
Aditorze, ja wszystko rozumiem, po prostu twój post był pełen populizmów niskiej jakości, np. kompletnie abstrakcyjny filmik na sam koniec - niby na temat, niby porusza parę tematów w słusznej sprawie, ale jak się zastanowić, to tak jakby chcieć opublikować wpis o historii Tunezji i wrzucić w nim skecz z "Life of Brian" - niby na temat, ale nie do końca xD. Rozumiem, że temat jest dla ciebie czymś burzącym i wywołującym emocje, warto się czasem zastanowić, czy jest się obiektywnym - bo potem można się przyłapać na tym, że mimo, dajmy na to, braku jakiejkolwiek obiektywności wyzywa się dziennikarzy o to, że też są nieobiektywni.
Więc koniec końców rozejdźmy się pokojowo i śledząc swoje przyszłe publikacje dalej spierajmy się w trakcie niezgody. Chociaż prawdopodobnie będą to spory pod twoimi postami, bo jeśli chodzi o moje publikacje, to prawdopodobnie nigdy nie będą dotyczyć tematów stricte społecznych czy politycznych, bo chodzę z głową w chmurach i chyba bliższe mojemu sercu są z reguły tematy transcendentalne. :P