K****ska Koza (11/01/2018) - ZŁY HUMOREK

in #polish7 years ago (edited)

"Drogi pamiętniczku,

Często w zoo są jakieś, takie zagrody ze zwierzakami pokroju świni czy kozy. Generalnie to zoo dla nich świetny biznes. Nie muszą ich karmić, bo zrobią to dzieciaki z bananami na twarzy, paluszkami kupionymi gdzieś w automacie za hajs rodziców, a taką spasioną owieczkę można rzucić lwom na pożarcie, czy coś takiego, żeby się nie zmarnowała.

No, ale nie ważne. Generalnie w moim parku miejskim też jest zagroda z kozami, owcami, itd. Siedzę tak sobie w domku przy grzejniku i w końcu dochodzę do wniosku: "A se pójdę jakiś zwierzyniec zobaczę". Jak pomyślałem tak zrobiłem. Wszedłem na chat twitch.tv, niby ok, ale myślę: "No nie no, pójdę sobie do tego parku. Zobaczę na co poszły moje podatki. No należy mnie się.", no i poszedłem, przepraszam poszłem. Szedłem, szedłem aż doszedłem. Patrze: "No jest tam jakaś kuhwa koza.", dalej kolejna i kolejna oraz jakieś inne paskudy.

Odwracam się a tam jakaś kózka stoi przy płocie. To sobie myślę: "A... pogłaszcze jom może.", no i podszedłem do niej. Tak sobie stoję przy tym płocie, no i ona też. Tak sobie stoimy. Trochę wahałem się ją pomacać bo to nigdy nie wiadomo ile HIFów tam jest i innych takich.

IMG_20171226_141906.jpg

No ale w końcu się zdecydowałem. Pochylam się, a ona wystawia do mnie głowę. No to myślę, że chyba chce żebym ją zmacał. Wyciągam rękę. Powoli jak na filmach. Oglądałem, w "Jurassic World" była taka scena. To ja tak samo. A ona odwraca się i spierdala.

No kurwa!
Jak to możliwe?!!!!!
Przecież one tylko na boki widzą, to ona mnie widzieć nie powinna!

Się później dziwią w telewizji że ludzie nie chodzą na łono natury, jak tam takie skurwysyńskie, owcze kuhwy mieszkają.
Dziękuje do widzenia."

Sort:  

This is the best post on Steemit. I gave you a vote now, ya heard?