Postrzeganie

in #polish6 years ago

Zmiana myślenia, to zmiana postrzegania świata. Na moim blogu ,chcę zrobić cykl wpisów o moim postrzeganiu świata , jak zmieniało się , no właśnie ,zmieniało ??? A może nie zmieniało, bo ono zawsze było ,ale przysłaniało je przeważnie postrzeganie innych perspektywy ,czyli postrzeganie ,przekonania innych ludzi .
Zacznijmy od pysznego kubka kawy :) Kto zna tego psiaka z kubka?
20180912_094636_HDR.jpg
To piesek o imieniu Reksio z kreskówki na dobranoc z moich lat ,kochałam tą dobranockę. Reksio to mój idol . Dzielny pomysłowy piesek ,który zawsze pozytywnie rozwiązywał sprawy. Z czasem ludzie w koło w tym rodzice nauczyli mnie pojęcia „problem” – co oznaczało negatywne emocje, stres , a nie jak widział to Reksio , czyli postrzeganie sprawy do załatwienia ,do podjęcia działania po prostu. Dlaczego? Bo tak nauczyli ich rodzice ,bo wyrastali w swoim schemacie , przekazując nam dzieciom swoje emocje odczucia . Myślę ,że to jest naturalne i prawie nie możliwe do przeskoczenia. Nie mówię ,że nie możliwe :) ,bo możliwe jest wszystko,jeśli myślisz ,że jest możliwe , jest możliwe ,ale to temat na inny wpis:) Powracając , jest „ naturalne” ,że schematy od rodziców i innych ludzi mają charakter poznawczy i są potrzebne ,ale kiedy przechodzimy etap bycia dzieckiem ,mam na myśli dzieckiem – osobę „zależną od rodziców (w dobrym tego słowa znaczeniu, na marginesie nadal jestem dzieckiem ,często wytyka mi się to ,ale to temat na następny wpis:) ,wtedy warto zweryfikować wyuczone schematy i wsłuchać się w siebie ,odnaleźć swój jedyny niepowtarzalny kod , Nasze postrzeganie.
Pomaga w tym medytacja , dlaczego? Bo uczy nas słuchania siebie .Tak znalazłam OSHO .
20180912_094812.jpg

Jego książka pt.”Medytacja dla zabieganych” to genialna wskazówka i przybliżenie znaczenia ,dlaczego warto słuchać siebie . Jak potrafimy umniejszać sobie ,swoim dokonaniom . Zapominając najważniejsze ,że sam fakt ,że istniejemy jest wystarczający by siebie docenić . Samo istnienie daje nam możliwość rozwoju. Możliwość nie ambicja ,która tylko podbija nasze złe zdanie o sobie . Dlaczego innych zdanie przyjmujemy za wyznacznik ,nie ufamy sobie ,gdzie znaleźć odpowiedz na pytania .Gdzie? Wszystkie odpowiedzi są w Tobie.

20180912_095130.jpg

Osho może nie spodobać się ludziom „religijnym” ,co nie oznacza braku wiary i duchowość w tym co pisze. Osho to mistrz duchowy pochodzący z Indii ,więc duchowość i wiara jest jego poznaniem . Jego książka „Księga zrozumienia” jest następnym poziomem ,to przestrzał historii religii wschodu i zachodu ,to próba połączenia sił i wskazania nowej duchowości pozbawionej nieomylności i dogmatów . To nowa religia ,a właściwie nowa religijność ,w której nie ma dogmatów i nieomylności, to doświadczenie . Niesamowita książka ,która daje nowe postrzeganie i cudowną wiarę w człowieka i jego niepowtarzalność i siłę. Książki napisane są językiem dla Wszystkich ,to właśnie jest moc słowa ,nie dla wybrańców ,bo takich nie ma :) jest dla Wszystkich ,którzy szukają Siebie, bo kiedy już znajdziecie swoje centrum, to postrzeganie świata zmienia się na zawsze i nieskończenie ,bez ograniczeń .
Polecam Wam tą podróż w głąb Siebie .
Miłego dnia ,wieczoru , bez względu na porę, kiedy to czytacie ,pozdrawiam:)

Sort:  

Masz dobre intencje i dobrze mówisz, ale... Ale osobicie uważam, że czytelnicy w nosie mają medytację. Owszem, kilka osób z grzecznoście zagłosuje i to na tyle. Osho to jeden z tysięcy nauczycieli, nie tylko on istnieje w tej materii i w wielu krajach półki uginają się pod pozycjami dotyczącymi roli i nauki i korzyści płynących z medytacji.
Pomimo to, trudno znależć wpisy potwierdzające, że ktoś tam medytuje. Dlaczego? Bo medytacja zmienia umysł (optykę percepcji) a ludzie w większości przypadku nic nie chcą zmieniać, a szczególnie siebie samych. Gdyby postrzegali swój świat w bardziej czysty (bardziej obiektywny) sposób, pozbyli by się pretekstu do obwiniania innych za swoje życiowe niepowodzenia. Musileli by być odpowiedzialni za swoje działania. Więc wolą się męczyć ze swoimi frustracjami niż kiwnąć palcem w kapciu w zmianie czegokolwiek.

Dziękuje :) ,wiem to prawda ,ale ja mam wewnętrzną potrzebę dzielenia się moim pozytywnym postrzeganiem ,to mój wybór i mega cieszę się ,że chociaż ciebie zainteresował wpis . Nie jestem osobą ,która szuka poklasku ,to wewnętrzna potrzeba dzielenia się, każdy może to przyjąć ,spróbować ,ale pod warunkiem ,że jest na to gotowy i tak naprawdę sam musi wewnątrz siebie szukać tej potrzeby zmiany.Ja jestem "iskierką " :))) Dziękuje.