Stany Zjednoczone oraz Polska wspólnie przeciwstawiają się Nord Stream 2.
Zacznę od wyjaśnienia co to inicjatywa Nord Stream 2 i dlaczego Polsce zależy na tym by nie doszła do skutku.
Nord Stream 2 to rura dzięki której Niemcy będą mogli kupować gaz bezpośrednio od Rosji. Można zapytać, w czym to zaszkodzi Polsce, otóż zaszkodzi na poziomie ekonomicznym ponieważ teraz Niemcy muszą transportować Rosyjski gaz przez Polskę, a nie jest to w ich interesach.
()
Jednak okazało się, że tym razem nie jesteśmy osamotnieni w walce z Niemcami gdyż pomocną dłoń wyciąga do nas "Wujek Sam".
Amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson powiedział w Warszawię, że:
-"Polska i USA sprzeciwiają się Nord Stream 2, który podkopuje bezpieczeństwo energetyczne Europy i daje Rosji kolejne narzędzie upolitycznienia energetyki".
Z jego ust padły także słowa:
-"Nasz sprzeciw wynika ze wspólnego interesu strategicznego. Głęboko wierzymy, że Polska, która ma środki razem z całą Europą, żeby zdywersyfikować swoje zasoby energetyki, jest bardzo ważna dla długofalowego bezpieczeństwa Europy. Dlatego też wspieramy inicjatywy na rzecz rozwinięcia interkonektorów, celem osiągnięcia tego celu".
Osobiście mam nadzieję, że projekt Nord Stream 2 upadnie ponieważ wpłynołby on znacząco na dochody Polski z transportu gazu.
Proszę o wyrażenie swojej opinii w komentarzu, a jeśli artykuł się spodobał to o pozostawienie po sobie pozytywnego głosu.
Po pierwsze Nord Stream 2 jest drugą nitką już istniejącego rurociagu o przepustowości 55 mld ton gazu rocznie i budowa drugiej nitki podwoi przepustowość.
Po drugie trzeba jasno powiedzieć, że Polska i USA w głębokim poważaniu mają bezpieczeństwo energetyczne Europy, Polsce chodzi o utratę korzyści z racji opłat przesyłowych z rurociagu Jamalskiego, natomiast Jankesi chcą poprzez nasz gazoport wciskać swój droższy gaz do Europy.
Dziękuję za szczerą opinię.