You are viewing a single comment's thread from:

RE: Story from doktory

in #polish7 years ago

Dzięki za sympatyczny komentarz.Historię dotyczą polskiej służby zdrowia.
Szycie poćwiczyli, ale całe szczęście już przed wyrwaniem paznokcia wstrzyknęli mi w palucha znieczulenie, to za dużo nie czułem.Ale drugi raz bym nie pojechał, tylko samym sobie paznokcia wyrwał. Bo te trzy godziny czekania, jednak zniechęca. A najbardziej paluszek mnie bolał na drugi dzień, gdy bandaż w który był owinięty wkręcił mi się w wiertło wiertarki (aż łzy w oczach miałem) - jednak bhp trzeba przestrzegać.

Sort:  

Czemu po angielsku mówili - polscy praktykanci - trochę "nietego" misli pod sufitkami, czy rząd tak nakazał przy pacjętach postępować ;)

Co Ty robiłeś z małym palcem koło wiertarki :D ?

Zwiertarkami trzeba uważać - widziałeś na YT , jak dziewczyna kukurydzę chciała zjeść przy pomocy wiertarki?

Normalnie na pogotowiu w Polsce, wydaje mi się że chcieli sobie angielski poćwiczyć (ewentualnie ustalić co mają robić moim palcem, tak żebym nie wiedział że oni sami jeszcze nie wiedzą co z nim zrobić). A co do wiertarki to chyba mi się odwinął trochę bandaż i nie zauważyłem. Ale i tak uważam, że skończyłem lepiej niż ta pani od kukurydzy :D

Jak byś siedział po turecku wiecąc koło tego palca, to podobnie do dziewczyny z kukurydzą, tylko mógłbyś mieć skalpa na ... :D

Boli mnie na samą myśl o tym.

Każdego by bolało, nawet na myśl ;)