You are viewing a single comment's thread from:
RE: Moja domowa piekarnia 🍞 - coś pod śledzika
Chleb piękny jak zawsze a śledzie poezja :)
Jednak ja dzisiaj bardzo cierpię bez śledzi, w sumie nie tylko dzisiaj... :(
Chleb piękny jak zawsze a śledzie poezja :)
Jednak ja dzisiaj bardzo cierpię bez śledzi, w sumie nie tylko dzisiaj... :(
Ale jakieś inne ryby tam chyba są, w sumie wyspa, dokoła morze ;)
No są ale ryba po grecku to nie śledź w śmietanie :P
ooooo nie wiedzialam ze nie mozna tam sledzi kupic :( wszedzie czegos brakuje z naszych polskich smakow....
to prawda :)
Ale kurde nie chodziło mi o sposób przyrządzenia i podania. Na pewno są tam jakieś ryby morskie o twardym zbitym mięsie, które można zapodać do mocnej solanki i potem traktować jak matiasy, czyli zasmietanić albo w cebulę i grubo mielony pieprz.
EDIT. Import śledzi - pomysł na biznes :D
Obydwa pomysły doskonałe :)