Autostopowicze Widmo

in #polish7 years ago (edited)

Wyobraź sobie, że jedziesz samochodem, o bardzo późnej godzinie i nagle, dostrzegasz kobietę stojącą na poboczu. Zatrzymujesz się, kobieta wsiada do samochodu i prosi Cię o to, abyś zawiózł ją do domu. Kiedy docierasz na miejsce, okazuje się, że w samochodzie nie ma nikogo oprócz ciebie, a od rodziny mieszkającej pod wskazanym adresem, dowiadujesz się, że kobieta, którą odwoziłeś, nie żyje od kilku lat. Niepokojące, prawda?


(źródło:unsplash)

Gdzie można spotkać autostopowicza widmo?
Pojawiają się zazwyczaj w miejscach, dawnych wypadków samochodowych.

Kim jest autostopowicz widmo?
Jest to duch osoby, która zginęła w pobliżu danej drogi.

Dlaczego autostopowicz prosi o podwiezienie do domu?
Jest to spowodowane tym, że duch nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie żyje, dlatego chce jak najszybciej wrócić do domu i porozmawiać z bliskimi.

Dlaczego zjawa autostopowicza jest widoczna?
Duch używa do tego ogromnej ilości energii, jednak nie starcza mu jej do tego, aby zobaczyć się z rodziną. Może to być jakaś forma pokuty.

Najpopularniejsza historia
Najpopularniejszą historią o autostopowiczach widmo, jest ta, która przydarzyła się pewnemu kierowcy z Wielkiej Brytanii, w 1969 r. Kiedy jechał samochodem, zauważył młodą kobietę, stojącą na poboczu jezdni. Zatrzymał się, a ona poprosiła go o to , aby zawiózł ją pod wskazany adres, dodając, że jutro wychodzi za mąż.  Gdy dojeżdżali do jej miejsca zamieszkania, okazało się, że przyszłej panny młodej nie ma w samochodzie. Mimo wszystko mężczyzna postanowił pojechać pod wskazany adres. Kiedy zapukał do drzwi, otworzyła mu staruszka, a kierowca postanowił jej o wszystkim opowiedzieć. Okazało się, że opis przyszłej panny młodej, pasuje do jej zmarłej córki, która trzy lata temu, tuż przed ślubem zginęła na tym odcinku drogi. Podobno, w każdą rocznicę, młoda kobieta objawia się przypadkowym kierowcom, prosząc o podwiezienie do domu.

(źródło:foter)

Poniżej znajdziecie kilka miejsc w Polsce, w których rzekomo manifestują się tytułowe zjawy.

W okolicy miejscowości Swarzewo, a konkretniej na drodze 216, widywana jest zjawa młodej dziewczyny, która wbiega niespodziewanie na jezdnie, gdy kierowca znajduje się kilka metrów od niej. Podobno jest to duch dziewczyny, która niegdyś zginęła na tym odcinku drogi. Z relacji świadków wynika, że widmo dziewczyny ma czarne włosy i sukienkę, jasnego koloru.

Podobno w pobliżu miejscowości Szałwia, można dostrzec staruszkę idącą wzdłuż jezdni. Jeśli zapytasz ją o to, czy potrzebuje pomocy, odpowie, że idzie na cmentarz, po czym zniknie. Co ciekawe, w lesie obok miejscowości, znajduje się opuszczony, rosyjski cmentarz.

Mimo że mało kto wierzy w autostopowiczów widmo, a historie o nich, wydają się być wyssane z palca, to jest ich na tyle dużo, że trudno je zignorować. A wy co o tym myślicie?

PS. Omijajcie nocami okolice Swarzewa i Szałwii!


(źródło:foter)


Sort:  

Jadąc w ostatni weekend kwietnia na majówkę, widziałem autostopowiczów, którzy aspirują do stania się autostopowiczem-widmo. Do rzeczy - jadąc przez pół Polski, co chwilę widziałem autostopowiczów. Jakaś plaga, jednak kulturalna - każdy odziany w kamizelkę odblaskową i każdy z wielką tekturą z napisem kierunku, w którym chce się udać. Wyglądało to na zorganizowaną akcję, ponieważ było ich na prawdę dużo. I teraz... Jak już prawie dojechałem do miejsca przeznaczenia, mijając nocą w terenie niezabudowanym (V~100km/h) zatoczkę z kilkoma zaparkowanymi tam tirami, kilku takich aspirujących do stania się widmem wybiegło zza tira prosto pod moje koła... Początkowo myślałem, że to policja, jednak nie - ten sam typ autostopowicza, jednak tym razem bez instynktu samozachowawczego - pomimo ubranej kamizelki odblaskowej chcieli się zabić. I żeby nie było - to wcale nie jest opuszczona droga, tylko trasa europejska E371 Radom - Barwinek (przejście graniczne ze Słowacją).