Rockwall Investments - fenomen czy kolejna piramida finansowa?
W dzisiejszych czasach internet służy nie tylko do nauki, komunikacji czy rozrywki, służy również do zarabiania pieniędzy, w sieci możemy znaleźć mnóstwo firm, które to oferują. W dzisiejszym poście przyjrzymy się jednemu z najciekawszych projektów tego typu, a mowa tu o polskiej firmie-Rockwall Investments.
Jeżeli obserwujesz mnie od samego początku, to z pewnością wiesz, że jednym z moich celów jest niezależność finansowa. Jako że preferuje biznes internetowy, to wiele razy trafiałem na programy zarobkowe, które zazwyczaj upadały po kilku miesiącach. Dlaczego inwestowałem swój kapitał w takie programy? Najprawdopodobniej wynikało to z mojego braku doświadczenia oraz młodzieńczej naiwności. Po kilku porażkach obiecałem sobie, że nigdy więcej nie zainwestuje pieniędzy w tego typu biznes. Postanowiłem, że od tej pory będę inwestować w samego siebie, zacząłem czytać książki o tematyce biznesu, finansów i marketingu sieciowego. Z każdym miesiącem mój regał na książki stawał się coraz bardziej tłoczny, a co za tym idzie-moja wiedza się poszerzała.
Pewnego dnia, na jednej z grup związanej z zarabianiem w internecie natrafiłem na ciekawy post. Autor opisywał w nim polską firmę o nazwie Rockwall Investments. Postanowiłem, że zagłębie się w temat, po czym ostatecznie zdyskredytuje ten złoty biznes moim ulubionym komentarzem-Ok, ale skąd się biorą pieniądze, czyżby z wpłat innych użytkowników? Jakie było moje zdziwienie, kiedy po głębszej analizie doszedłem do wniosku, że nie mam się do czego przyczepić. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że właściciele firmy są transparentni i otwarci. W internecie znalazłem mnóstwo wywiadów, a także miałem możliwość zadania kilku pytań jednemu z właścicieli. Jako że nasz kraj nie sprzyja przedsiębiorcom, to nie zdziwiło mnie to, że firma jest zarejestrowana na Cyprze, w końcu BitBay też się ostatnio przeniósł na Maltę.
Firma oferuje 3 możliwości inwestycji-kopalnia kryptowalut, matryce, fusion, a niedalekiej przyszłości nieruchomości. Myślę, że nie muszę opisywać, w jaki sposób działa kopalnia kryptowalut czy matryce, poza tym jeszcze ich nie przetestowałem, więc nie chcę nikogo wprowadzić w błąd. W tym poście skupię się jedynie na jednej z opcji, a konkretniej na fusion. Polega to na tym, że wykupujemy pakiety fusion, które pracują dla nas przez 150 dni. Działa to w podobny sposób do lokaty, tyle że nie mamy z tego 1% w skali roku, tylko do nawet 1,5% dziennie. Pewnie myślicie, że to o czym teraz piszę, to kolejny revshare lub piramida finansowa, lecz działa to na kompletnie innej zasadzie. Kapitał, który inwestujemy jest przekazywany dla profesjonalnych traderów z Warszawy, którzy obracają nim na giełdzie kryptowalut i stąd się biorą pieniądze. Kiedy zainwestujemy powiedzmy 1000$, to po 150 dniach teoretycznie możemy mieć 2250$, ale należy pamiętać o tym, że codzienne naliczenia to nie zawsze 1,5%, może być 1%, 1,2% itd. Dodam, że jeśli przez 150 dni traderzy będą grali wyjątkowo kiepsko, to mamy zagwarantowany zwrot inwestycji, jednak nie było jeszcze takiego przypadku.
W pierwszym akapicie napisałem, że obiecałem sobie, że nigdy więcej nie zainwestuje w tego typu program, ale jak możecie się domyślać-nie dotrzymałem tej obietnicy. Zainwestowałem tam ponad 170$ i jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku. Oczywiście nie mogę stwierdzić czy program jest oparty na schemacie Ponziego, ponieważ nie wiem, co się dzieje w wewnątrz firmy, a powyższy opis jest oparty jedynie na dostępnych informacjach. Nie zmienia to jednak faktu, że Rockwall Investments jest obecnie jednym z najciekawszych tego typu projektów. Dodam, że za dwa tygodnie firma będzie obchodziła swoje pierwsze urodziny.
Screen prezentujący moje wyniki:
Chciałbyś zacząć zarabiać razem ze mną? Spoko, ale najpierw przeczytaj uważnie poniższe zdanie:
Pamiętaj o tym, że każda inwestycja niesie za sobą ryzyko utraty kapitału!
Jeśli akceptujesz to ryzyko, to zapraszam do współpracy. Będę wdzięczny za rejestracje z mojego linku polecającego: https://rockwall.investments/ref/hyubi