Jerzy Owsiak robi jedną bardzo ważną rzecz

Po raz kolejny gra dla nas Święta Orkiestra Wielkie Pomocy. W końcu ma grać do końca świata i o jeden dzień dłużej (więc może już nie długo, widząc, co się dzieje na świecie O_o ). Przez lata mój stosunek do p. Owsiaka bywał różny, ale muszę przyznać, że robi jedną fantastyczną rzecz.

Różne rzeczy można mówić o p. Owsiaku. Że demoralizuje młodzież? Owszem, taplanie się w błocie na pijackiej imprezie i puszczanie się po namiotach nie jest zbyt fajne, ale nie wiem, czy p. Owsiak demoralizuje bardziej niż państwowy system edukacji.

Że robi politykę? Cóż, hipis, który zaprasza na imprezę mainstreamowych polityków i dziennikarzy wygląda trochę groteskowo. Ale nie bardziej groteskowo niż prawicowi dziennikarze, którzy mają do niego pretensje, że się sprzedał i rozwalił kontrkulturową imprezę w Jarocinie.

Że defraudował pieniądze? Po co miałby to robić? Przecież z dobrze zorganizowanej fundacji można całkiem nieźle żyć legalnie. Bez defraudacji. Co prawda przegrał w sądzie z Matką Kurką, ale #MatkaKurka stracił dla mnie wiarygodność, kiedy napisał o mnie, że jestem głównym działaczem #Kukiz’15 na Opolszczyźnie.

https://www.kontrowersje.net/listy_kukiza_po_pis_lpr_pjn_oraz_nfz_i_miss_wiata_parowoz_w

Nigdy nie miałem nic wspólnego z Ruchem Kukiza; pomyłka wynika z mojego zaangażowania się w akcję Kukiza #Zmieleni. Ale że nie wspomniał tam nic o Januszu Sanockim (bez którego K'15 być może by nie powstał, a na pewno wyglądałby dużo inaczej lub zwyczajnie nie wszedłby do Sejmu), to naprawdę słabe.

Natomiast p. Owsiak robi jedną bardzo ważną rzecz. Od lat pokazuje, że państwowa służba zdrowia nie działa. Przecież wiadomo, że gdyby nie Jerzy #Owsiak, do dziś w polskich szpitalach na onkologii upuszczano by krwi, na SOR-ze zagniatano by chleba z pajęczyną, a oddziały położnicze roiłyby się od głuchych noworodków. Bo na poważne leczenie nie byłoby sprzętu.

https://www.facebook.com/kylu12488/posts/1774897485865690

Może trochę sobie ironizuję, ale jakie są możliwości? Albo państwowa służba zdrowia działa dobrze, więc zachwyt nad p. Owsiakiem (mimo robienia pięknej akcji) jest przesadzony, albo państwowa służba zdrowia działa źle i bez prywatnej inicjatywy państwo nie jest w stanie stworzyć nic solidnego. Mi się jednak ta druga opcja bardziej podoba.

Nie rozumiem, czemu #Konfederacja hejtuje p. Owsiaka. Przecież p. Owsiak realizuje właśnie postulat wolnościowego skrzydła Konfederacji – państwowa służba zdrowia jest zbędna, a jej zadaniami powinny zajmować się prywatne przedsiębiorstwa, fundacje i stowarzyszenia. Niestety w obecnym systemie pomoc WOŚP-u mija się z celem. Skoro ustawodawca z góry wie, że p. Owsiak zbierze x złotych na sprzęt, to z automatu można zaplanować wydatki na służbę zdrowia o x mniejsze od wymaganych. Jeśli wiem, że dostanę w na urodziny w prezencie nową kamerę/mikrofon/komputer, to nie planuję zakupu nowej kamery/mikrofonu/komputera – logiczne.

Może właśnie pomoc WOŚP-u jest tak potrzebna dlatego, że służba zdrowia wie, że #WOSP pomaga. Ale jeśli służba zdrowia wiedząc, że WOŚP pomaga, sama ustępuje WOŚP-owi miejsca, to po co nam w ogóle państwowa służba zdrowia?

Jeśli p. Owsiak naprawdę jest potrzebny, jak twierdzą jego apologeci, czemu twórcy III RP jeszcze nie zostali kopnięci w tyłek i wywiezieni z kraju na taczkach za stworzenie skrajnie niewydolnego systemu ochrony zdrowia. Chociaż z drugiej strony, dlaczego apologeci p. Owsiaka są też apologetami tej niewydolnej III RP? O_o