Z tym nazizmem to się rozpisałeś... nie do końca się zgodzę, że w nazizmie naród jest jedną z najważniejszych wartości - naziści nie mieli przecież skrupułów, żeby usunąć ze świata źle myślącego Niemca... jeśli dziesiątkuje się własny naród to nie zgodzę się, że naród jest najważniejszy.
Nie sądzę, że 100-procentowy narodowiec uważa kogoś kto działa niezgodnie z interesem swojego kraju jako swojego rodaka. Np. Hitler raczej nie uważał Żyda jako Niemca.
Nie chodziło mi o Żydów tylko o Niemców, którzy nie zgadzali się z ideologią nazistów - takie akcje w Niemczech za czasów nazistów wcale nie były jakoś rzadkie. Wielokrotnie więcej osób trafiło do więzień i obozów.
Można być Żydem i Niemcem jednocześnie, oni tak nie uważali.
Co do Niemców, którzy nie zgadzali się z partią rządzącą - narodowcy uważali ich za zdrajców narodu i już ich nie uważali za Niemców.
Bardziej stawiali na cały naród niż na życie jednostki, w końcu to socjaliści, nie liberałowie jako tacy.