You are viewing a single comment's thread from:
RE: Know Thy City - Eastern Fringes / Znaj swoje miasto - wschodnie peryferia
Lublin to jedno z moich ulubionych miast, mieszkałem tam przez parę lat. Ogólnie to patologia jest jak wszędzie. Fakt że kiedyś było gorzej, teraz jest znacząca poprawa, a to że bloki się sypią to chyba normalne jak mają po kilkadziesiąt lat. Ale może zapytajmy gdzie tak nie jest ? Myślę że jakbyś się przeszedł późnym wieczorem po tych dzielnicach i dodatkowo zachaczył o Lubartowską to wróciłbyś bez aparatu ;) Pozdrawiam
Tak, tylko te z lat '50 (np. socrealistyczna zabudowa na Pogodnej) wyglądają o niebo lepiej od sąsiedniego molocha z lat '70. Na Czechowie też są socjalistyczne bloki. Niedawno je odmalowali, mają ciekawe "centra osiedlowe" (swoją drogą zamierzam je w niedalekiej przyszłości sfotografować i opisać). Ogólnie wygląda to lepiej.
P.S. Na Lubartowskiej jest teraz dość bezpiecznie. Raczej ktoś będzie próbował wysępić drobniaki na jabola niż da ci w mordę i zabierze portfel.