Z Notatek Najemnika #3

in #polish5 years ago (edited)

Popłyńmy

Poprzedni Rozdział


Usłyszałem gwizdanie. Był to nasz poczciwy, stary szaman. Wskazywał gestami abym poszedł za nim. Pewność wymalowana na jego twarzy mówiła mi jedno: on wie. Nie wiem w jaki sposób się zorientował, a przynajmniej nie dopuszczałem do siebie. Podleciałem do niego. Wskazał mi na swój bark. Przycupnąłem.

- Iohannes - zwrócił się do mnie. - całkiem nieźle się spisałeś. Patrząc również na twoją obecną formę widzę, że ta specyficzna klątwa zaczęła działać.

Spojrzałem na niego z lekkim niepokojem. Próbowałem się odezwać, lecz poza cichym ptasim chrypnięciem nic więcej ze mnie się nie wydostało.

- Nie martw się, jeszcze dzisiaj pokażę Ci jak powrócić do człowieczej formy. Pragnę też zrzucić z siebie brzemię odpowiedzialności za nie powiedzenie Ci dlaczego tutaj jesteś i wszyscy robią wszytko abyś stąd nie uciekł. Mianowicie taka jest specyfika klątwy która na tobie ciąży, oprócz mnie i tego starego świra nikt inny na tej wyspie o tym nie wiedział. Reszta dostała, zresztą znany Ci przykaz, że do odwołania masz zakaz opuszczania wyspy. Jesteś ciekaw szczegółów na temat twojej przypadłości?

Owszem, że jestem. Kiwnąłem porozumiewawczo głową, lecz szaman tego nie zauważył. Przynajmniej sprawiał takie wrażenie. Nigdy jakoś nie przepadałem za wyniosłym językiem tego jegomościa. Nawet w sprawach prywatnych wydawał się być bardzo oficjalny. Wydawał, bo z drugiej strony jego ton wypowiedzi do najoficjalniejszych nie należy. Rozejrzałem się po okolicy. Najwidoczniej magowi wyjątkowo się spieszyło, ponieważ w jakiś magiczny sposób przeszliśmy w kilka chwil na drugi koniec wyspy. Zatrzymaliśmy się przed jego hatom.

- No to jak? Chcesz wiedzieć coś więcej na temat ciążącej na tobie klątwy? - spytał ponownie szaman

Kiwnąłem głową. Przekroczyliśmy próg.

- Parę lat przed twoim urodzeniem, rodzice twoi poznali pewnego człowieka, a przynajmniej myśleli, że nim był. Ów jegomość wkradł się w łaski twoich wychowanków spełniając ich najróżniejsze życzenia i zachcianki. Po kilku latach znajomości, tuż przed twoimi narodzinami upomniał się o zapłatę. Twoi rodzice byli dzięki niemu bardzo wpływowi oraz bogaci. Oferowali mu więc naprawdę dużo, lecz on nie chciał zapłaty w dobrach materialnych. Wskazał na Ciebie. Oni się oburzyli i odmówili. Twoja matka ze złości rzuciła w niego czymś srebrnym. Jegomość zaczął wyć z bólu gdy przedmiot spotkał się z jego skórą. Zorientowali się wtedy, że ich znajomy to tak naprawdę niebezpieczna istota. Zagroził, że jeśli nie spełnią żądania spotka Ciebie oraz ich los gorszy od śmierci. Pod wpływem emocji wykrzyczeli aby zabrał ich, nie Ciebie. Istota wyparowała, znikła. Ojciec z matką zapomnieli o wydarzeniu. Do czasu. Po paru latach od zdarzenia, kilka dni zanim przybyto po Ciebie istota upomniała się o dusze. Na szczęście w okolicy przebywał twój obecny mistrz. Tymczasowo odpędził demona. Przyjrzał się również tobie. Ratunku dla twoich rodziców nie było, ponieważ dobrowolnie oddali się w łapy demona, lecz można było to wykorzystać aby ocalić Ciebie. Problem w tym, że demon naznaczył Cię. Klątwa powodowała przemianę w inną istotę, w twoim przypadku orła, aby wypędzić duszę z ciała. Gdyby jednak podczas przemiany duch twój pozostał na swoim miejscu, wystarczyła by tylko ofiara z twoich rodziców. Może to było brutalne, jednak tak było trzeba. W tym celu zostałeś umieszczony na tej wyspie. Równo dzień po twoim wyjeździe twoja rodzina zaginęła. Miejsce to w starej mowie nazywane jest Wyspą Kruków. Strefą poza zasięgiem demonów wszelkiego rodzaju. Wystarczyło aby przemiana dokonała się na jej terenie. Ten etap mamy już za sobą. Klątwa została zapieczętowana.


Opowiadając mi tą historię schodził wraz ze mną powoli do piwnicy swojego domu. Przeświadczenie, że moi rodzice oddali własne dusze za moją było bardzo gryzące, a zarazem motywujące. Zastanawiało mnie jedno. W jaki sposób powrócę do mojej człowieczej formy. Szaman wskazał abym zleciał na podłogę. Założył mi srebrny naszyjnik z głową orła. Przez chwile nie się nie działo, lecz potem wystarczyła sekunda abym powrócił do formy człowieka. Byłem bardzo zadowolony. Poza tym, że kręciło mi się trochę w głowie to czułem się świetnie.

- Naszyjnik powoduje powrót do formy człowieka, nie zgub go - ostrzegł mag. - gdy by Ci się marzył powrót do formy orła wystarczy, że go zdejmiesz. Oraz jeszcze jedno: gdy zginiesz jako ptak odrodzisz się jako orzeł i odwrotnie. Po kilku tygodniach powinieneś mieć możliwość skorzystanie z poświęconej formy. Lecz gdy w zbyt krótkim okresie czasu poświęcisz dwa ciała, będzie oznaczało twój koniec. A teraz musisz stąd uciekać - mówiąc to, wcisnął mi do ręki pierścień z czarną kotwicą. - Dzięki niemu uda Ci się samemu zapanować nad statkiem.

- Ale dlaczego muszę? - zapytałem mocno zdziwiony.

- Przecież od zawsze chciałeś. Poza tym rozeszła się plotka, że nie żyjesz. Za dużo pytań zaczęli by zadawać gdyby się jednak okazało, żeś cały zdrów. Jako trzeci powód dodam, że twój mistrz uznał, że kilka tygodni temu zakończyłeś już szkolenie oraz klątwa została zapieczętowana, więc nic Cię tutaj nie trzyma. A teraz biegnij!


Na zewnątrz była już noc. Biegłem ile się w nogach w kierunku galeonu. Miałem wiele szczęścia, ponieważ udało mi się uniknąć patroli. W miarę szybko udało mi się dostać na statek. Podbiegłem do steru. Nie wiedziałem za bardzo co miałem zrobić. Założyłem pierścień który dostałem od szamana. Statek nagle rozprostował żagle. Zaczął wiać wiatr. Kotwica się podniosła i ruszyłem. Nie daleko mnie zauważyłem kompas. Zaraz po opuszczeniu zatoki skierowałem się na północ.

C.D.N.

Sort:  

Congratulations @musialny! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published more than 30 posts. Your next target is to reach 40 posts.

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!