Ciekawe historie ze snów #1 - Alternatywne zapętlone światy

in #polish7 years ago

Ten sen był jednym z ciekawszych jakie miałem. Pojawiłem się na moim podwórku, choć nieco zmienionym... Zaraz po tym zaczął gonić mnie mały pies - stan psychiczny: ludojad (kto grał w rimworld ten wie o co chodzi ;p). Uciekałem nie sam, ale z kimś. Ucieczka trochę trwała i była pełna strachu, bo ten pies choć niby zwykły to jednak wydawał się niezwykły, groźny i przeraźliwy jak ogar piekielny. Wiem ,że jakoś mu uciekliśmy, coś się stało ,że ta "gra" się zakończyła i pies zniknął.
Wszystko było by super gdyby nie to ,że po chwili wyszliśmy do punkty wejścia, pojawiłem się ponownie w tym samym miejscu i gra zaczęła się od nowa, pojawił się pies i zaczęliśmy uciekać. W tym momencie wiedziałem ,że coś nie gra, że to przecież już było, co gorsza osoba, której opowiedziałem o moim spostrzeżeniu wydawała się brać to za coś normalnego. Wydarzenie powtórzyło się kilka razy, ale za którymś to upadłem... Upadłem i leżałem zdesperowany, osaczony mrocznym klimatem patrząc jak pies do mnie dobiega i w momencie kiedy już mnie rozszarpywał pojawiłem się gdzieś... indziej.

To było ciekawe miejsce. Grałeś kiedyś w Paladins? No to miejsce startowe tego świata(?) było bardzo podobne, wszyscy na coś czekali, ja oczywiście nie wiedziałem co się dzieje, pomyślałem ,że z kimś porozmawiam i zapytam się co to za miejsce. Ludzi było sporo, nareszcie drzwi zostały otwarte i każdy poszedł w swoją stronę ja zostałem chwilę i poszedłem ostatni w jakieś randomowe. cała "mapa" tego miejsca wyglądała jak ze starych Counter Strike, czyli ponad murami bezkresne teksturowane niebo. Wszedłem do pierwszego lepszego pomieszczenia i zobaczyłem kilka nagich kobiet [..].
Po jakimś czasie znowu wszyscy pojawili się na starcie, poszedłem tam gdzie wcześniej, ale kolejka była za duża(haha), więc wybrałem inne drzwi, była tam ciemna sala z komputerami na których siedzieli hackerzy, którzy próbowali włamać się do kodu tego świata, nie mam pojęcia po co, ale było to bardzo ciekawe. Rozmawiałem z jednym z nich i dowiedziałem się o tym ,że można stąd wyjść i przejść do innego uniwersum, przez kanalizację wentylacyjną. Kratka była na dole w ścianie, wszedłem tam i chociaż było ciasno to przez mini korytarz przeczołgałem się do miejsca, w którym było niezbyt intensywne światło. Oczywiście przeszedłem przez ten.. portal.

Stałem w pokoju w starym domu, a obok stał człowiek w wieku mniej więcej 40lat, krzyczał do mnie, żebym się schował, bo zaraz przyjdzie właściciel, a jak już sobie pójdzie to pokaże mi drogę do domu. Schowałem się w jakiejś wnęce, ktoś wszedł porozmawiał z gościem, który obiecał mi powrót do normalnego świata i po 5 minutach wyszedł. Wyszedłem i ja a owy człowiek pokazał mi kabinę w łazience, łazienka była cała umazana w krwi.. brak pytań.. Wszedłem i bam. Obudziłem się w łóżku.

Sort:  

Congratulations @papadi166! You received a personal award!

1 Year on Steemit

Click here to view your Board

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!

Congratulations @papadi166! You received a personal award!

Happy Birthday! - You are on the Steem blockchain for 2 years!

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!