You are viewing a single comment's thread from:

RE: Nadchodzą Polish Cleaners!

in #polish7 years ago

Jeżeli użytkownik za pośrednictwem Internetu pomówił inną osobę, grupę, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności to czyn ten jest zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Internet zalicza się bowiem do środków masowego komunikowania, przy użyciu którego sprawcy zniesławienia grozi surowsza odpowiedzialność karna niż przy typie podstawowym tego przestępstwa. Analogiczną odpowiedzialność ponosi sprawca zniewagi w sieci, który obraził lub ośmieszył pokrzywdzonego za pomocą zwrotów powszechnie uznawanych za pogardliwe i naruszające godność pokrzywdzonego.
Odpowiedzialność karna za hejt w internecie

Sort:  

tylko jakie są kryteria hejtu w internecie? czy czytanie policyjnych statystyk to hejt? czy mówienie że muzułmanin uciął komuś głowę to hejt? czy krytyka zachowań zboczeńców to też hejt? przecież zawsze ktoś sie zgłosi kto poczuje sie urażony... i co wtedy? będziecie każdego flagować? to są praktyki z YT

A czy nazwanie kogoś w filmiku atencyjną kur...ą to hejt?

jeśli bezosobowo kierowane do ogółu to nie. aczkolwiek można udać sie do sądu i sprawdzić :) natomiast personalnie do konkretnej osoby to tak. Z tym że ja jeszcze raz zwracam uwagę że boję sie że pójdzie to wszystko w stronę cenzury. bo właściwie wszystko można zachachmęcić że jest to hejt

W takim razie odpowiemy: Nie tolerujemy ataków personalnych, a jest też różnica między przedstawianiem faktów a zwykłym chamstwem.

Wersja ok: muzułmanin obciął komuś głowę
Wersja nie ok: ten [cenzura] i [cenzura] muzułmanin to [cenzura] i [cenzura] komuś głowę

Nie róbmy z siebie zwierząt jakimi są według nas ci, o których chcemy mówić.

ok w takim razie stwierdzam że nie chcecie cenzury :) Więc życzę powodzenia w projekcie.

Wszystko dobrze jednak to prawo było wielokrotnie nadużywane w Polsce przez sądy w stosunku do przypadków głoszących kontrowersyjne poglądy. np przedstawiajace w złym świetle żydów lub też w stosunku do dziennikarzy i blogerów którzy pisali o nieprawidłowościach w różnych gminach.

Jaką mamy gwarancję że z czasem polish cleaners również nie zaczną w sposób nieuczciwy i naginany pod własną interpretację stosować owego prawa?

Inna sprawa że polskie prawo oraz prawo unii europejskiej, ostatnimi czasy coraz bardziej ogranicza wolność słowa np pojawiły się propozycje zniesienia prawa cytatu. Czy zamieracie się wiec dostosowywać do wciąż naginanych w stronę cenzury przepisów czy tylko ograniczyć do blokowania chamstwa?