Zwykły dzień w przyszłości
Cześć!
Dziś opiszę swój zwykły dzień i odpowiem na Wasze pytania pod ostatnim postem.
Naprawdę przybyłem z roku 2518. Możecie mi wierzyć lub potraktować te teksty jako science fiction.
Godzina 9 rano. Budzą mnie silne wibracje w uszach. To rodzaj budzika, który jest niezastąpiony, gdyż działa zawsze. Wyłączyłem w nim funkcję drzemki, dlatego dzwoni póki nie wstanę. To urządzenie w uchu ludzie mają całą dobę, gdyż pełni mnóstwo innych funkcji. Głos z pełnogłośnika przedstawia mi całą listę zadań na dzisiaj. Słychać go w całym domu. Jedyna ważna rzecz to spotkanie z osobami, które spowodowały, że cofnąłem się do roku 2018. Zanurzam się w wannie, a głos przedstawia wiadomości. Winda przywozi śniadanie. Sałatka z glonów, warzyw i owoców, czyni mnie uśmiechniętym. Mała pastylka miętowa pełni funkcję dużo lepszą niż dawna pasta do zębów. Ubieram się i w ciągu kilku sekund zjeżdżam 51 pięter w dół.
Odjeżdżam w miejsce, o którym nie mogę Wam powiedzieć. Paliwo nie istnieje. Samochody po prostu ładujemy. Włączam go i w ciągu paru chwil pokonuję 300 km. Alternatywą są pojazdy powietrzne, z których korzysta dość dużo osób. Ja jestem tradycjonalistą. Po spotkaniu przenoszę się do roku 2018. A gdy wracam z powrotem do swojego roku czuję się okropnie senny i zmęczony. Wracam do domu i śpię w samochodzie. Poprowadzi mnie do domu bez mojej ingerencji.
Kilka rzeczy do zjedzenia i pochłaniam się w świat wirtualnej rzeczywistości. Po założeniu specjalnych okularów i kombinezonu wraz z hełmem mogę być wirtualnym kosmonautą. To codzienność. Prawie każdy w to gra, by żyć w jakimś innym świecie. To niemal obowiązek, zadbać o swoją e-planetę i zarządzać kosmiczną flotą. Taka gra przenosi się do życia realnego. Planety tworzą państwa, a ich prezydenci spotykają się w prawdziwym świecie, na prawdziwych konferencjach i w bardzo oficjalnej atmosferze. To w istocie drugi świat. Tam czas płynie dużo wolniej i może to buduje w ludziach poczucie spokoju. 140 lat życia to całkiem dużo, bo w takim wieku mniej więcej się umiera. Chociaż da się ten czas wydłużyć, lecz zależy to od wielu czynników i jest to temat na zupełnie inny tekst. Wracam do świata rzeczywistego. Włączam kreator snu, a to co chcę dziś wyśnić pozostanie moją słodką tajemnicą.
Czas na Wasze pytania i komentarze
Właśnie tak wyobrażam sobie przyszłość. Niestety nie jest to piękna wizja bo co może być lepsze od ludzkiej inteligencji, poprawnej mowy, empatii i odczuwania rzeczywistości wszystkimi zmysłami ? Technologia zabija w nas to wszystko co dobre i piękne :(
Inteligencja to w moich czasów klucz do sukcesu, który gwarantuje wysoki poziom w hierarchii społecznej. Dawniej ważniejsze były względy finansowe. Jednak ta technologia wcale nie jest taka zła, ale czasem może wymknąć się z pod kontroli...
Że niby nadal w 2518 rządzi demokracja?
A masz jakieś dobre wieści z przyszłości?
Tak, demokracja reputacyjna, która nie jest demokracją tradycyjną. Wszystko opisałem w ostatnim poście. Mam wiele dobrych wieści. Zapytaj o co chcesz. Zakładam, że jesteś wrogiem demokracji i pytasz o inne ustroje. Jest kilka monarchii absolutnych, do których można należeć lub nie. Wolność wyboru obywatelstwa.
Ciekawe to wszystko. Żałuję, że nie będzie mi dane sprawdzić czy rzeczywiście tak będzie w przyszłości.
Nigdy nie mów nigdy! Przeszłość to przyszłość!
Dzięki za dedykację. Czekam na kolejne wpisy z życia w przyszłości.
Możesz zdradzić, czy w przyszłości jest więcej spolszczeń terminów technicznych jak antyzanieczyszczohałas albo turniej technoszachowy? Wyczuwam tutaj inspirację literaturą Lema.
W obecnych czasach trend idzie w kierunku zangielszczania słówek.
Tak, jest mnóstwo spolszczeń technicznych. Wiąże się to z rozwojem technologii, bo wynalazki przecież trzeba jakoś nazwać :) Jak np. technoszachy, gdzie do wyboru mamy całą masę jednostek z przeróżnymi zdolnościami. Po prostu unowocześnione szechy z domieszką najnowszych technologii. Zangielszczanie pojawia się rzadziej. Podobnie jak "zarabianie" i "zchinianie" słówek. Wiele wiodących wynalazków to dzieło Arabów czy Chińczyków, którzy patentują nazwy swoich produktów.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam serdecznie i chętnie odpowiem na inne pytania!
Czy można zabrać się z Tobą w powrót do 2518 roku?
Co na to ZUS? Może już dawno upadł?
Świetny tekst :-)
Gdybyś jeszcze włączył emocje do Twojego opwiadania czytałoby się jak jakiegoś klasyka...
Masz lekkie pióro, zdania Ci lekko płyną, pisz :-)
Congratulations @przybysz2518! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Click here to view your Board of Honor
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Do not miss the last post from @steemitboard: