You are viewing a single comment's thread from:
RE: Dzień z życia pracownika. Praca #1: Salony gier hazardowych
Dziekuje. Zgadza się trochę błędów się wkradło bo jak się człowiek speiszy to się diabeł cieszy. Zwalam winę na niego :)
Dziekuje. Zgadza się trochę błędów się wkradło bo jak się człowiek speiszy to się diabeł cieszy. Zwalam winę na niego :)