RE: Problem wolnej woli
Jest kompatybilizm.
W zasadzie wiele rozbija się o przyjęte definicje. Podana w poście definicja wolnej woli jest... bez sensu. Taka wolność wyboru nie może być ludzkim przymiotem.
Znacznie sensowniejszą definicję wolnej woli podają właśnie kompatybiliści: Th. Hobbes i D. Hume Akty dokonywane przez człowieka są
wolne, ponieważ wypływają z jego woli. Wolności woli nie należy więc przeciwstawiać
konieczności, lecz ‘przymusowi’.
Innymi słowy wolność woli oznacza że podejmujemy działania zgodnie z własną wolą, a nie cudzą. Czyli jeśli działamy zgodnie z tym jak ukształtowaliśmy własny mózg, jakie mamy odruchu, system wartości itd, a nie jeśli działamy pod przymusem. Przykład: naszą wolą sięgamy właśnie po świeżo upieczone ciasteczka, jednak niespodziewanie nasza wyciągnięta dłoń zostaje zaatakowana przez ścierkę dzierżoną przez naszą ukochaną mamę. Zostajemy tym samym zmuszeni by wbrew naszej woli tymczasowo obejść się smakiem. Całe zdarzenie zostało zdeterminowane przez wcześniejsze wydarzenia, to prawda, ale nie zmienia to faktu że naszą wolą było wziąć ciastka. Co więcej w konsekwencji możemy albo dokonać refleksji "aha, nie wolno podkradać ciastek, lepiej najpierw mamy spytać", albo "aha, trzeba sprytniej do podkradania ciastek podejść", albo jeszcze inna refleksja, która zdeterminuje przyszłe wydarzenia i to czy po 1 moja wola zostanie spełniona, po 2 jaka ta wola będzie (bo może nabiorę wstrętu do ciastek i już nigdy ich nie będę chciał zjeść?).