18+

in #polish5 years ago (edited)

Scena morderstwa w filmie? To nic takiego, to tylko film. Niech patrzy, przecież wiadomo, to aktorzy, nic się nie dzieje naprawdę. Gra w GTA? Aaaj tam, może i ma z 12+ lat, ale przecież nie wyjdzie i nie zacznie zabijać ludzi na ulicy, to nic takiego. Scena seksu w filmie?! Ooo nie, nie patrz! Przełącz to! Co Ty oglądasz, w co Ty grasz?!

-Skąd ja się wziąłem tato na tym świecie?
-Bocian Cię przyniósł synku.
-Naprawdę tatusiu? Mamy taką ładną mamusię, a Ty wolisz pierdolić bociany?

I później szukanie odpowiedzi na ulicy, wspominałem już o tym, ale temat o tyle szeroki, że jeszcze można coś napisać. Czemu filmy od 18 lat i morderstwa, które są nielegalne, nie przeszkadzają rodzicom w zupełności w bezczynnym patrzeniu, jak ich pociecha to ogląda, a w momencie gdy jest to scena seksu (Nie mówiąc już o otwartym oglądaniu pornhuba!) To zaraz jest hurr durr? Czy was ludzie pojebało. To jest piękne, naturalne. Do tego legalne (Nie mówiąc oczywiście o co poniektórych przypadkach) No i nie trzeba mieć 18 lat, żeby móc się kochać (A oglądać trzeba 18, sick!) Jaka jest wasza ulubiona gwiazda porno? Moją jest... Eva Elfie :)

e.jpg

Ładna z niej dziunia, co? Kiedyś pieprzenie się w pornosach uważałem za bardzo płytkie i w ogóle mało wartościowe, mając na uwadze różnego rodzaju gale w Ameryce, gdzie to gwiazdy tego typu kinematografii otrzymują nagrody, takie jak np best anal, czy inne tego typu rzeczy... Pewnie ich rodzice muszą być z nich dumni :D

Moje krytyczne podejście zaczęło się od obejrzenia paru filmów z gwiazdą WWE - Paige. p.jpg

Zastanawiałem się nad moralnością występowań w tego rodzaju produkcjach, ale jeżeli ktoś lubi, nikogo przy tym nie krzywdzi... W sumie jak to jest, to nie do końca wiadomo. Nie każdemu może się to podobać, szczególnie najbliższym takiej osoby, ale w końcu ludzie... To ich życie i ich kredki. Jeżeli nie jest w związki, ani nie jest jak pszczółka Maja która daje tu i tam, no i syfa rozsiewa... To czemu nie? Tzn jeeeju, jak nie rozsiewa, to niech sobie daje, ryzyko jest zawsze.

To jest tak normalne i naturalne, jak walenie gruchy, strzelanie kupy czy sadzenie pietruchy, nie ma w tym nic absolutnie złego. Co możecie powiedzieć... Że już będzie miała łatkę "kurwy" czy inne gorsze rzeczy, wynikające z konserwatywności otoczenia. Macie prawo do swojego zdania, tak jak każdy ma prawo by robić co chce, dopóki tym nie krzywdzi. Wiecie co jest gorsze od tego? To, o czym wspomniałem już wcześniej. Wpychanie dzieciom ciemnoty, niczym murzyn kobiecie kiedy się pieprzą. Rozumiem, że wszystko w swoim czasie itd, ale już w znacznie młodszych latach dziecko ma do czynienia z przemocą i innymi rzeczami, rozumianych szerzej jako ogół zachowań szkodzących społeczeństwu, a dokładniej - Patologia społeczna. Nawet jeśli nie jest to wasza wina bezpośrednio, bo pewnie kochacie swoje dzieci, ale pójdzie do szkoły, do kolegów, zajrzy w internet, nie jesteście w stanie wszystkiego dopilnować. Zapewne też nie chcecie demoralizować ich, ale jak to... To akty przemocy nie demoralizują, a seks to już tak?

Do dziś pamiętam jak oglądałem seksmisję i matka kazała mi z krzykiem film wyłączyć, bo był przecież kawałek cycka! X kurwa D. Pracowałem kiedyś na kasie i sprzedałem na oko 13-14 latkowi gazetę dla dorosłych, czy było mi z tego powodu źle? Nie. Oczywiście, że nie. Nie było napisane +18 a jakby przyszli rodzice czy ktokolwiek z pretensjami, to miałbym na to wyjebane. Walenie gruchy wzmacnia paluchy, seks z rana jak śmietana, nic co ludzkie przecież nie jest nam obce, to czemu ta irytacja z powodu zwykłych filmów?! Od cholery ludzi to robi, wystarczy tylko po prostu trochę nauczyć o co tu chodzi, wytłumaczyć co można, czego nie można. No wiadomo... 7 latek raczej nie powinien, jeszcze za mało rozwinięty trochę, ale już wiek 12-14 lat? Ja pierdolę, rodzice powinni pomagać to zrozumieć, a nie drzeć mordę, że nie wolno! Bo się ruchają! Widocznie widać że chcą żeby ich dziecko było wystarczająco doruchane, bo jak jesteś temu przeciwny to chyba starzy Cię widać nie dopieścili... Są przypadki skrajne, ok! No i może być coś żenującego, jak zostanie przyłapanym na waleniu... Ale to normalne i powinno być rozumiane, choć to strasznie niezręczna sytuacja :) Nie udawajcie też cnotek, co nigdy chuja na oczy nie widziały. Pozdrawiam! :)
p.jpg

Sort:  

Wiem, że tym komentarzem wpisze się w to o czym napisałeś, ale dodaj tag #nsfw, z racji na wulgaryzmy i nagość.

A co do samego dostępu do treści erotycznych, to jestem odmiennego zdania. Oczywiście zakazy rodziców "nie, bo nie" tylko zachęcają do sięgania po pornografię, dużo więcej można zarobić rozmawiając otwarcie z nastolatkami o seksie, lepiej, żeby więcej dowiedzieli się od rodziców, a nie z pornhuba, gdyż nie jest to portal edukacyjny i ze świecą szukać tam erotyki, która jest odpowiednia dla młodych ludzi.

Witam, dziękuję za komentarz.

Rodzic powinien być dla dziecka prawdziwym autorytetem, mnie samemu pomogły rozmowy z moim ojcem na temat seksu i ogólnie erotyki. Choć więcej dziecko nauczy się rozmawiając z rodzicem, to nie każdy rodzic jest w stanie zawsze to pojąć, mimo tego, że jego najczęstszą chęcią zwykle bywa dobro swojego dziecka i jego rozwój. Każdy wie, że pornografia istnieje, że będzie oglądana i jednak pokazuje to trochę jak to jest. Jeżeli rodzic sobie uzmysłowi, że wcześniej czy później jego pociecha zapewne będzie to oglądać, tym wcześniej będzie będzie mógł on jakby nadać odpowiedni kurs, podejść do sprawy dojrzalej. Przecież każdy z nas był kiedyś mały i każdy powinien uczyć się na własnych doświadczeniach. Tak jak nie pamiętamy, kiedy w naszych najmłodszych latach rodzice dwoili się i troili, by zapewnić nam przyszłość, prawda? Przynajmniej szczęśliwi ci, którzy takich mieli. Pozdrawiam :)