You are viewing a single comment's thread from:
RE: Deser aroniowo-jabłkowo-owsiany z imbirem na ciepło
Dziękuję pięknie! Bardzo pożywny również:)
Czy mam rozumieć, że kupiłaś korzeń imbiru i po prostu zasadziłaś? Ja się przymierzałam do tego już dawno temu, ale zapomniałam:(
O mnie ostatnio imbir wypuscił listki... nie wiem czy można to zjeść, bo wyglada smakowicie :) A przepis ekstra! Tak proste, że nawet Leniwiec da radę :) Muszę tylko takie naczynka żaroodporne skombinować ! :)
Dziękuję! Tak, te zapiekane owoce to łatwizna;)
A małych foremek wcale mieć nie musisz. Możesz w jednym większym naczyniu zapiec. Znikaja natychmiast więc możesz zrobić więcej;)
Na pewno pożywne, tyle pysznych owoców i nie tylko. Przepis do wypróbowania :)
Dokładnie tak, zasadziłam w miarę płytko, podobno powinien się przyjąć bez problemu, zobaczymy... Czytałam że kłącze też jest jadalne, będę próbować jak coś wyrośnie ;)
Ja też ciągle zapominałam ale w końcu nadszedł ten dzień :P
Świetnie wiedzieć! Dzięki!
Dzisiaj już nie zasadzę, bo zużyłam resztkę imbiru. Będę jednak testować. Może napiszesz o testowaniu różnych części imbiru? Ja z chęcia poczytam.
Ok, poczekajmy aż coś wyrośnie ;)