Biskupin - osada z czasów p.n.e obok mojego domu! cz. 5 - własne doświadczenia, fotorelacja
Kolejna część podróży po Biskupinie. Tym razem będzie podsumowanie całości, czyli moje własne doświadczenia oraz sporo zdjęć z różnego okresu, głównie dziecięcego. Wybaczcie ich średnią jakość, ale wszystkie były robione 10-20 lat temu i teraz przeskanowane. Postaram się po prostu wstawić zdjęcia i je opisywać, a na końcu dam podsumowanie.
Poprzednie części:
Fotorelacja
Jeśli chodzi o sam Biskupin, to odwiedzam go od urodzenia.
Ja, mając nieco ponad roczek. Zaraz za mną autentyczne pale, które odkryto. W tej chwili są już osłonięte barierkami.
Późniejsze lata do różne inne festyny. Z niektórych niestety nie mam zdjęć, a ciężko mi też coś pamiętać.
Pozwoliłem sobie ocenzurować swoją brzydką twarz oraz na następnych zdjęciach ludzi, którzy mnie otaczają, gdyż nigdy nic nie wiadomo, a tych zdjęć usunąć nie można.
2002 rok to oprócz samego eventu, produkcja Starej Baśni.
Widać już indiański stój. :D
To chyba sceny z nagrań.
Chyba trochę za duże...
Kończymy z Indianami i przechodzimy do następnego okresu!
Kariera modela
Starczy już chyba tych zdjęć. Jak wspomniałem w poprzednich postach, w 2016 roku byłem modelem prezentującym na głównej scenie stroje różnych epok. Było to naprawdę fajne doświadczenie i możliwość poznania chociaż części rzeczy od strony technicznej.
Pokazy były bodajże od godziny 10 do 15. Polegało to na tym, że były po kolei epoki oraz stroje do wyboru. Każdy wybierał za kogo mniej więcej chce się przebrać. Ktoś chciał za Greka, a inni za Egipcjanina, itd.
Zostawaliśmy dobierani w pary lub trójki z dziewczynami i zazwyczaj musieliśmy po kolei przejść się po scenie, trochę pozować dzieciakom do zdjęć i wrócić... A później zmiana epoki i za jakieś 30 min następne wyjście.
Poniżej świetny filmik, który to pokazuje. Takich wyjść mieliśmy kilka, tutaj akurat pokaz mody śródziemnomorskiej, aczkolwiek tych epok było około 5. Ja akurat w tym dniu nie występowałem, ale codziennie było to samo... Niestety również nie ostały się żadne zdjęcia, które robiłem, gdyż popsuł mi się poprzedni telefon.
Fajne doświadczenie, w ramach którego otrzymaliśmy podziękowanie od Muzeum Archeologicznego w Biskupinie za wolontariat.
Podsumowanie
Szczerze każdemu polecam odwiedzenie tego miejsca. Jest to jedyny taki obiekt w Polsce, z którego powinniśmy się cieszyć i być dumni.
Oczywiście najwięcej atrakcji jest przygotowanych dla dzieci i to one chyba najbardziej się cieszą, aczkolwiek dorośli też znajdą sporo zajęć dla siebie. Z roku na rok coraz więcej się dzieje, tworzone są nowe budynki, wystawy. Widać to nawet po zdjęciach, że zupełnie inaczej wyglądają dachy te kilkanaście lat temu.
Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tym wydarzeniu przez tyle lat i mam nadzieję, że za rok będę na następnym. Być może się z kimś zobaczę?
Postanowiłem również zakończyć tym wpisem opis Biskupina i nie robić żadnej wirtualnej wycieczki. Uważam, że po pierwsze, byłoby to raczej trudne do zrealizowania i niekonieczne dobre w odbiorze, a po drugie, po prostu lepiej jest odwiedzić to miejsce i zobaczyć je na żywo. Pozostawiam więc wrażenia na odbiór realny.
Nie kończę jednak przygody z historią mojego regionu. Stwierdziłem, że raz na jakiś czas, warto byłoby opisać miejsca, które są atrakcją naszego regionu i zachęcić do odwiedzin. Na najbliższy artykuł mam już kilka pomysłów. Prawdopodobnie będzie to Wenecja (nie ta Włoska), w której mieszczą się przede wszystkim ruiny zamku oraz Muzeum Kolei Wąskotorowej.
Dziękuję za uwagę i raz jeszcze zachęcam do wycieczki!
Moje drugie konto, gdzie piszę tylko o sporcie - @dsport
Pierwsze zdjęcie należy do Muzeum Archeologicznego w Biskupinie, od którego dostałem zgodę na komercyjne użycie. Reszta jest zbiorem prywatnym.
Fajne masz te zdjęcia :) Uśmiałam się z tego, na którym leżysz na noszach. Następne też super :D