You are viewing a single comment's thread from:

RE: Bitconowi milionerzy czy pospolici przestępcy skarbowi?

in #polish7 years ago

A czy nie sądzisz, że to jakiś absurd, że rządy chcą opodatkować kryptowaluty? Równie dobrze można by opodatkować e-maile w których znajomi przesyłają sobie dobre rady, bo przecież to podchodzi pod barter ;) Dla mnie to jakiś absurd, że elity poprzez rządy i inne instytucje próbują kontrolować każdy aspekt życia obywateli. To oczywiste, że w obecnej sytuacji zdecentralizowane projekty blockchain są im nie na rękę, bo przecież ta technologia oddaje moc kreacji pieniądza w ręce ludzi, a banksterom odbiera dotychczasowy monopol. Nie zdziwiłbym się, jeżeli za większością defraudacji i przestępstw na rynku kryptowalut stały by służby specjalne.

Sort:  

Ps. Kim jesteśmy, jeżeli jako wolni ludzie pytamy się jakichś tam urzędników, czy to dobrze, czy źle obracać cyferkami na swoim komputerku? Równie dobrze moglibyśmy mieć moralne wątpliwości kupując i sprzedając bronie do Warcrafta ;)

Ciekawe jak wymiana kart z bejsbolistami na karty ze sportowymi autami przez internet?
Albo znaczki pocztowe po dziadku – kto wie ile to jest wartę i dla kogo i czy cena znaczka w przyszłości pójdzie do góry?
A punkty na karcie ClubCard, Vitay, albo Biedronka? Te przecież oferują zawsze zdeterminowaną wartość do PLN.. i można je sprzedać od ręki albo przez internet.

Podatek od punktów w Biedronce, dobre :D W nawiązaniu do tytułu artykułu uważam, że to rząd jest instytucją kryminalną, a podatki to zwykłe złodziejstwo. Ale politycy to tylko marionetki na usługach banksterów, którzy przez skarbówkę i zus fiskają społeczeństwo na rzecz banków centralnych. I kółko się zamyka. Kryptowaluty na blockchain są im nie na rękę, bo uwalniają kreację pieniądza od ich monopolu, oddają moc sprawczą zwykłym ludziom i możliwość zawierania umów bez pośredników i instytucjonalnego arbitrażu.