UFC Fight Night 121: Werdum vs. Tybura
W zbliżającą się sobotę 18.11.2017 w Sydney mamy galę UFC, w której głównym daniem będzie walka Polaka.
Poza szeregiem pojedynków, ważny z naszego patriotycznego punktu widzenia jest pechowy Adam Wieczorek. Mamy nadzieję, że tym razem występ w końcu dojdzie do skutku. :)
Nie mam dzisiaj za dużo czasu, więc chciałbym się skupić na walce wieczoru.
Fabrício Werdum (MMA 22-7-1) vs. Marcin Tybura (MMA 16-2-0).
Co wiemy o przeciwniku Polaka? Że jest pierwszym zajebiście poważnym jego przeciwnikiem. Fabricio (1977) pomimo podeszłego wieku, jest ciągle w czołówce stawki zawodników UFC. W 2014 roku po technicznym znokautowaniu Marka Hunta (niedoszłego przeciwnika Tybury, który oficjalnie z powodu kontuzji nie mógł wystąpić, a nieoficjalnie przez politykę stosowaną w UFC - możecie wpis przeczytać na jego instagramie bodajże) został tymczasowym mistrzem UFC, a później niespodziewanie zmusił do poddania Cain Velasquez'a, dzięki czemu został pełnoprawnym mistrzem UFC wagi ciężkiej. Cieszył się mistrzostwem rok (Prawy sierp Stipe Miocicia, potrafi zamroczyć), po czym ciągle stara się wrócić na szczyt. Dwie wygrane (Travis Browne i Walter Harris musieli uznać jego wyższość w walce) i jedna porażka ( Alistair Overeem jednogłośnie na punkty, mógł podskoczyć z radości po walce. Chociaż czy w wadze ciężkiej po tylu ciosach, wiedzą jak okazać dziecinną radość?)
I w końcu Marcin Tybura. Serce się raduje, że w końcu mamy Polaka w walce wieczoru. W końcu jest któryś z naszych pukający do najwyższej półki wagi ciężkiej UFC. Wreszcie w końcu ktoś, kto wytrzyma (miejmy nadzieję) 5 rund! Marcinek pięknie rozprawił się z Andrei Arlovskim (chociaż skubaniec wytrzymał do końca, pomimo ciągłej przewagi Polaka). Trzy wygrane z rzędu i ta pokora miejmy nadzieję zaprowadzą go na sam szczyt. Uwielbiam gościa za to, że jest półśmieszkiem półskromniakiem.
Polecam jego vlogi na youtube, które wypuścił przed ostatnią walką.
Moje przewidywania? Cholernie zaciekła walka. Albo ktoś szybko drugiego wyjaśni high-kickiem/duszeniem, albo będziemy mieli 5 rund bitwy, o być albo nie być w poważnym świecie MMA. Z całego serca wierze w Polaka i chce jego zwycięstwa. Jednak nie oszukujmy się, doświadczenie i technika jest po stronie Brazylijczyka (kurs na niego wynosi 3,03 u bukmachera, na Fabricio 1,28....). NIECH WYGRA LEPSZY! :)
Na deser - Adam Wieczorek (MMA 8-1-0) vs. Anthony Hamilton (MMA 15-8-0).
Największy pechowiec UFC ( Dwukrotnie przekładane terminy pierwszej walki. Pierwszy raz kontuzja przeciwnika, drugi zawiłości ukochanej rzeszy kibicowskiej w Polsce). Nic więcej nie powiem, bo po krótkich filmikach na fb, albo insta nie stwierdzę czy Adam jest na tyle dojrzały i gotowy, żeby walczyć z poważnym przeciwnikiem. Stawiam na niego i mam nadzieję, że nie zawiedzie.
Szykuje się emocjonująca noc, dostarczy nam miejmy nadzieję szeregu pozytywnych emocji.
LET'S GET READY TO FIGHT. :)
Uwielbiam jak wstawię post i dopiero wtedy widzę moje błędy stylistyczne. XD
Masz edycję zawsze ;)
Congratulations @tomoshle! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes received
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Będzie to gdzieś legalnie do obejrzenia za darmo?
extreme sport od 6 rano :)