Fajny tekst :) W Kolumbii już jest bezpieczniej, wojny karteli nieco ustały, albo przeniosły się na prowincje. Trzeba dodać pewnie, że odbiorcami Escobara byli w 90% amerykanie.
Fajny tekst :) W Kolumbii już jest bezpieczniej, wojny karteli nieco ustały, albo przeniosły się na prowincje. Trzeba dodać pewnie, że odbiorcami Escobara byli w 90% amerykanie.