Czy popieram nonkonformizm tak, nie mniej jednak wśród młodzieży dostrzegam bardziej postawy antykonformistyczne niż wcześniej wspomniany nonkonformizm. Problem w tym, że krytycznego myślenia również trzeba się nauczyć co w dobie facebooka i innych medialnych społeczności internetowych i nie tylko (prasa, która szczególnie dla starszych ludzi ma wielkie znaczenie oraz oczywiście telewizja) nie jest łatwe. Piekielnie łatwo wpaść w bańkę informacyjną oraz wypierać nawet szczątkowe informacje stojące w sprzeczności z naszymi poglądami. Myślę, że to dla tego tak trudno jest młodym ludziom przyjmować rady od starszych ludzi. Ludzie starsi bardzo czeto żyją w zupełnie innej rzeczywistości niż młodzi. Obserwuje istne starcie dwóch tylko gdzie niegadzie powiązanych ze sobą rzeczywistości, które mogą paradoksalnie stanowić punkt zapalny do konfliktu młodzi VS starsi. Czemu otóż definiujemy różne rzeczy i zjawiska inaczej i nawet pomimo tego, że co do zasady się ze sobą zgadzamy to przez niezrozumienie siebie wzajemnie na polu definicyjnym to zamiast się łączyć dochodzi do podziałów. Zarówno starsi ludzie potrzepują GPS'a do poruszania się w świecie młodzieży tak samo młodzi ludzie potrzebują kompasu i mapy do spacerowania po rzeczywistości osób starszych. Rozmawiamy ze sobą, cieszmy się z tego, że mamy możliwość odbyć podróż w nieznane i zwiedzić inną rzeczywistość. Oczywiście jeśli znajdziemy na to czas, którego szczególnie ludziom młodym brakuje.
PS. Dziękuję za ten wpis zmusił mnie on do przemyśleń.