You are viewing a single comment's thread from:
RE: «Nie używam w stosunku do sztuki czasownika „rozumieć”»
Masz moją dzidę i mój miecz, czy jak się to mówi. Jestem z obozu, że sztuka musi iść w parze z rzemiosłem i warsztatem, odzieranie jej z tego jest krokiem ku jej spłycania i trywializacji. Natomiast papugotygrys pierwsza klasa ;)
Dzięki! :) Tak, racja — to mi uciekło jak pisałem powyższe wypociny — sztuka abstrakcyjna nie jest w istocie tak wymagająca i głęboka jakby chciała być i jak samą siebie ochrzciła.