Jesień... Doskonały czas wypraw donikąd

in #polish6 years ago (edited)
Już czas... Sezon jesiennych wypraw donikąd uważam za otwarty. Nie potrzeba do nich żadnych specjalnych przygotowań, planów, map, nawigacji, ponieważ to wyprawy donikąd - bez wyznaczonego celu podróży. To wyprawy, podczas których wędrujemy nie skupiając się na osiągnięciu celu wędrówki bo go nie ma, ale na sobie.

Właśnie tak... Jesienne wyprawy donikąd to czas, który możemy poświęcić sobie samym i rozmowom ze swoim sercem, duszą i rozumem... Z pewnością nasze serce będzie zawzięcie kłócić się z naszym rozumem a sekundować im będą wiecznie skonfliktowani rozsądek i spontaniczność. Z pewnością swoje trzy grosze do tych sporów dołożą przykre wspomnienia i ego rozdrażnione tym, że otwarcie wyśmiewać je będą przyczajona do skoku spontaniczność i objęta w ciasnym uścisku z odwagą brawura. Będziemy wędrować donikąd i patrzeć w głąb siebie analizując przeszłość by bogatsi o jej doświadczenia zdecydować o przyszłości, która rozstrzygnie się w chwili kiedy przyjdzie ten moment by być tu i teraz.

Termos z dobrą herbatą lub aromatyczną kawą będzie nieocenionym towarzyszem jesiennej wyprawy donikąd. Zatrzyma nas na ciepły, rozgrzewający łyk napoju abyśmy mogli usiąść otoczeni zapachem ściółki, szumem wiatru w koronach drzew, szelestem liści i ciszą, która mieszka w lesie i daje wypocząć zmęczonej hałasami miasta głowie.

Jesienne wyprawy donikąd to doskonała okazja do wędrówki we dwoje... z przyjacielem, z przyjaciółką, z psem, z dzieckiem, z problemem, z trudną decyzją, która wymaga przemyślenia, po nowy pomysł, natchnienie, inspirację... Wędrując jesienią bez celu możemy po drodze znaleźć wiele odpowiedzi i zadać sobie nowe pytania to czas, który należy do nas i tylko do nas.

Możemy w spokoju porozmawiać z naszym wewnętrznym dzieckiem. Powie nam co w naszym postępowaniu sprawia mu przykrość i je rani oraz co daje mu radość i szczęście. Dzięki temu będziemy wiedzieli jak o nie dbać byśmy odnaleźli wewnętrzne szczęście, spokój i spełnienie. Spójrzmy w głąb siebie bądźmy wobec siebie szczerzy. Tak w prosty sposób znajdziemy odpowiedzi na wiele pytań, które nas nurtują, pytań o swoje szczęście.

Jak rozpocząć sezon jesiennych wypraw donikąd?

To proste.

Wyłączcie komputer i telefon... Wyjdźcie z domu powłóczyć się bez celu po parku, po lesie, nad brzegiem rzeki, polną drogą... donikąd.

Foto - Pixabay.